20.08.20258 min

Szef MON poinformował, że rozważane są trzy wersje tego, co eksplodowało w miejscowości Osiny w województwie lubelskim: dron rosyjski, przemytniczy lub akt sabotażu. Michał Setlak (publicysta lotniczy) w rozmowie dla TVN24 zwrócił szczególną uwagę na zdjęcia z pola kukurydzy, gdzie widać szczątki maszyny. - Bez wątpliwości można powiedzieć, że to jest to silnik typu Limbach 550 bądź jego irańska lub chińska kopia i dokładnie takie silniki są wykorzystywane w irańskich dronach Shahed 136 oraz rosyjskich kopiach tego dronu - mówił Setlak. - Fakt, że w budynkach znajdujących się w odległości około 150 metrów od miejsca upadku tego statku powietrznego w efekcie eksplozji wypadły szyby świadczy o tym, że nie był to wybuch paliwa, ale to eksplozja materiału wybuchowego i to w znacznej ilości - tłumaczył ekspert. - Nie ma wątpliwości, że był to dron bojowy - dodał.Rozwiń