Polska i Świat

"Chciałbym zapytać". Ambasador Niemiec o wystawianiu "nowych rachunków" za "stare rany"

TYLKO W TVN24 GO | Niemcy są jednym z najbardziej krytykowanych krajów europejskich za decyzje, które podejmują w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę, bądź za to, że wciąż ich brakuje. Dr Thomas Bagger, który w lipcu został ambasadorem Niemiec w Polsce, w rozmowie z Barbarą Sobską, reporterką magazynu "Polska i Świat" przyznaje, że "zbyt wolno zinterpretowali to, co się dzieje", ale dziś "Niemcy mają duży wkład w pomoc Ukrainie - nie tylko finansową, ale też militarną". Niemcy - jak dodaje - znów mają poczucie zagrożenia ze strony Rosji. - Musimy bronić naszej demokracji. Również militarnie - mówi dr Bagger. Stwierdza również, że wieloletnia polityka uzależnienia Niemiec od rosyjskich dostaw paliw kopalnych, zwłaszcza gazu, była błędem. - Polska była szybsza i mądrzejsza w dywersyfikacji od rosyjskiego gazu, zwłaszcza poprzez budowę bałtyckiego rurociągu Baltic Pipe. Ale nawet Polska nadal kupuje ropę od Rosji. (…) Tak, jak Polska, z rosyjskiej ropy zrezygnujemy do końca tego roku. Sprawa z gazem zajmie trochę więcej czasu – dopowiada.

 

Barbara Sobska poruszyła również kwestię reparacji za straty wojenne. W ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla niemieckiej prasy prezydent Andrzej Duda powiedział, że Niemcy nigdy nie zaprzeczały nazistowskim zbrodniom, ale Polska nigdy nie dostała odszkodowania. - To bardzo trudne dla niemieckiego dyplomaty, nawet dziś, znaleźć odpowiednie słowa, by oddać to, co nasi przodkowie zrobili Polsce. Ale chciałbym zapytać, czy polski rząd naprawdę wierzy, że najlepszą drogą do bardziej pokojowego i lepszego sąsiedztwa między Polską a Niemcami jest wystawianie nowych rachunków za stare rany? - pyta. Zdaniem ambasadora Niemiec "nie będzie silnej Europy bez silnych stosunków polsko-niemieckich".