Opinie i wydarzenia

"UE daje poczucie przemiany cywilizacyjnej". Prof. Jerzy Buzek laureatem Nagrody Króla Eryka Pomorskiego

Chciałbym poświęcić ten wielki honor i zaszczyt wszystkim ludziom Solidarności. To oni dali nam przykład tolerancji i otwarcia na innych - mówił prof. Jerzy Buzek na Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie. Były premier i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego jako pierwszy w historii został odznaczony Międzynarodową Nagrodą Króla Eryka Pomorskiego za osiągnięcia w budowie wspólnoty europejskiej. Wspomniał, że "etos Solidarności był wyrazem nadziei na budowę państwa demokratycznego" i "bez tamtej nadziei, że to nasz kraj może być członkiem Unii Europejskiej, Sojuszu Północnoatlantyckiego nie mielibyśmy żadnych szans, żeby to osiągnąć". Prof. Buzek zaznaczył, że "my wszyscy w Polsce jesteśmy swoi, ale nie czujemy, żeby ci, którzy mają pływ na najważniejsze rzeczy w naszej ojczyźnie, traktowali nas jak swoich". Jak dodał, "to jest bardzo obciążające dla naszej wspólnoty, jedności". - Żyjemy w globalnym świecie, który kurczy się za sprawą rewolucji cyfrowej, wirus zabił w ciągu jednego roku miliony ludzi, a zmiany klimatyczne wywołują susze, pożary, żyjemy w kraju, za którego ścianą toczy się prawdziwa wojna - kontynuował prof. Jerzy Buzek. Zwrócił przy tym uwagę, że "tu nie chodzi o utratę suwerenności, a o poczucie naszego bezpieczeństwa, siły we wspólnocie". Podkreślił, że "to Unia przewodzi i daje propozycje przemiany cywilizacyjnej". Przed wystąpieniem prof. Jerzego Buzka laudację wygłosiła Krystyna Janda. Moderatorem wydarzenia był Piotr Marciniak z TVN24.

 

Następnie odbyła się debata pod hasłem "Polska w Europie. Dziś i jutro" z udziałem prof. Jerzego Buzka, byłej zastępczyni RPO Hanny Machińskiej, byłego ambasadora RP w Niemczech i we Francji Andrzeja Byrta i redaktora naczelnego Gazety Wyborczej Adama Michnika. Hanna Machińska wskazała, że "obszar wolności obywatelskich kurczy się". Zwróciła przy tym uwagę na problem kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej, który według niej "jest najczarniejszą kartą w historii Polski". Debatujący rozmawiali także o wojnie w Ukrainie i jej przyszłości w strukturach NATO i Unii Europejskiej.