Kułeba: nie dano im szansy, aby wsiedli do pociągu

Wojska rosyjskie zaatakowały dworzec w Kramatorsku w Ukrainie. Zginęło co najmniej 50 osób, a 98 jest rannych. - Nie dano im szansy, aby wsiedli do pociągu, który odwiózłby ich od tej wojny - mówił o ofiarach minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba podczas konferencji prasowej w Rzeszowie. Dodał, że członkostwo Rosji w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie stanowi zagrożenie. - Niestety jest to organizacja polegająca na konsensusie, ugodzie i nie można z niej kraju wyrzucić, ale Rosja nie tylko zasłużyła na to, by została z niej usunięta, ale także, by karać ją we wszystkie sposoby dozwolone prawem - zaznaczył Kułeba. Apelował też, aby organizacja przygotowała raport dotyczący okrucieństwa Rosji w Ukrainie. - Wszystkie okropności, które popełniła Rosja trzeba wykuć w kamieniu, by przyszłe pokolenia wiedziały - powiedział Kułeba. W konferencji brali udział również ministrowie spraw zagranicznych Szwecji, Macedonii Północnej i Polski.