Kropka nad i
Joanna Kluzik-Rostkowska, Miłosz Motyka
Brytyjski sąd zdecydował o zwolnieniu z aresztu Michała K., byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Toczy się wobec niego postępowanie ekstradycyjne. - Myślę, że to jest taka przerwa, a po niej nastąpi ciąg dalszy po 25 lipca - oceniła Joanna Kluzik-Rostkowska z KO. - To jest suwerenna decyzja brytyjskiego sądu, którą polscy politycy powinni przyjąć, nie triumfować, ani nie powinni tutaj szukać drugiego dna, bo już to politycy PiS robią. Naprawdę niech się nie martwią, tutaj wymiar sprawiedliwości, też polski, będzie działał. Liczymy na to, że szybko akt oskarżenia w sprawie Michała K. zostanie postawiony - powiedział Miłosz Motyka z PSL. Komentując zatrzymania kolejnych trzech osób w sprawie nieprawidłowości w RARS i wpis w mediach społecznościowych Mateusza Morawieckiego w tej sprawie, Kluzik-Rostkowska stwierdziła, że były premier "przyzwyczaił się do takich kombinacji, które PiS wobec opinii publicznej stosował przez tych osiem lat". - Tutaj nikt niczego nie przykrywa, tylko śledztwo zaczęło się w grudniu 2023 roku, a teraz są tego efekty - podsumowała członkini sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Politycy odnieśli się między innymi również do sprawy Kazimierza Kujdy, wieloletniego i jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, który okazał się być kłamcą lustracyjnym.