Kropka nad i
Grzegorz Schetyna
Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień w 2014 roku przez ówczesnego premiera Donalda Tuska. Zawiadomienie w listopadzie zeszłego roku złożył Marek Falenta i odnosiło się ono do kontroli w spółce Składy Węgla. Grzegorz Schetyna (KO, były szef MSWiA i MSZ) w programie "Kropka nad i" w TVN24 mówił, że "to zaskakujące, że prokuratura przywołuje zeznania i doniesienia Falenty, które miało miejsce kilka miesięcy temu". - Jesteśmy zaskoczeni, ale też wszyscy się spodziewali, że to będzie elementem polityki PiS - agresywny atak na rządy Platformy Obywatelskiej i PSL - dodał. Rozmówca Moniki Olejnik wskazał, że "to wygląda jak polityczna farsa z zewnątrz, że coś takiego, jest w ogóle możliwe - przywracanie wniosku Falenty, który jest symbolem afery podsłuchowej, węglowej". – PiS robi czystą politykę w tym wypadku. Mają chyba problem z akceptacją prezydenta Andrzeja Dudy dla ustawy weryfikacyjnej, która ma udowodnić rosyjskie wpływy i zaatakować bezpośrednio premiera Tuska i Pawlaka za politykę naszych rządów – powiedział Schetyna. Jak mówił "wszystko staje na głowie, mamy rzeczywistość PRL-owską w pigułce".