Jeden na jeden
Szymon Hołownia
Przed wyborami samorządowymi były spory, które nie powinny mieć miejsca - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050, Trzecia Droga) w programie "Jeden na jeden" w TVN24. Nawiązał tu do sporu w koalicji rządzącej dotyczącego kwestii prawa aborcyjnego. - Lewica postawiła ten temat w takiej formule i skończyło się tak, że nikomu nie wzrosło, a im spadło - stwierdził Hołownia. Odniósł się też do swojej decyzji dotyczącej przesunięcia dyskusji o aborcji w Sejmie na 11 kwietnia. - Uważam, że stało się dobrze, dlatego że ocaliliśmy debatę nad prawami kobiet od tego, co mogło się stać 7 marca, gdy wszyscy chodzilibyśmy z kacem, że Sejm miał coś zrobić, ale nie zrobił nic, bo jedni wystrzelali projekty drugim - ocenił Hołownia. Podkreślił, że w sprawie aborcji "jedynym rozwiązaniem w Polsce jest referendum". Był również pytany, czy będzie powyborcza rekonstrukcja rządu. - Dzisiaj przede wszystkim zastanawiamy się, w jakiej konfiguracji iść do wyborów europejskich - powiedział Hołownia. Zaznaczył jednocześnie, że nie rozważa wspólnego startu z Koalicją Obywatelską. - Jeśli PSL zdecyduje się pójść z Koalicją Obywatelską, to my jako Polska 2050 pójdziemy sami - wyjaśnił Hołownia.