Fakty po Faktach
Leszek Miller, Kazimierz Krupa, dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek
Leszek Miller komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 pierwsze dni oficjalnej kampanii wyborczej. - Ta kampania będzie odmienna niż te, które poznaliśmy przez wiele lat funkcjonowania polskiej demokracji. Bo też stawka jest inna. PiS nie walczy tylko, żeby zostać w polityce, czy żeby być w polityce. PiS walczy, żeby być na wolności. I w związku z tym uczyni wszystko, co będzie mógł, żeby pozostać na wolności. To znaczy, żeby wygrać te wybory - powiedział. Miller ocenił także postawę Donalda Tuska, lidera Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że "z Tuskiem dzisiaj nikt nie wygra". - Tusk jest jedynym politykiem, który na przykład w takim bezpośrednim starciu, jeden na jeden, gdzieś w czasie kampanii wyborczej, pokona każdego. I ponieważ w PiS jest taka świadomość, to stąd ta zajadłość w krytykowaniu Tuska - stwierdził były premier. Jednocześnie przyznał, że "bardzo żałuje, że opozycja pozbyła się bardzo istotnego argumentu, którym mogła rozstrzygnąć te wybory", czyli jednej listy wyborczej. - Uważam, że ponieważ nie udało się uczynić jednej listy kandydatów do Sejmu, teraz my wyborcy powinniśmy uczynić jedną listę wyborców do Sejmu. To znaczy - niezależnie od naszych poglądów politycznych głosować na to ugrupowanie, które ma szansę wygrać. Jest jedno takie ugrupowanie, Koalicja Obywatelska - podkreślał Leszek Miller. - Powiem pani wprost, że ja po raz pierwszy w życiu nie będę głosował na Lewicę, tylko będę głosował na polityka Koalicji Obywatelskiej. Właśnie z uwagi na to, żeby przyłączyć się do tej grupy, która powiększa szanse tej partii w wygraniu wyborów -zwócił się do prowadzącej program.