Grzegorz Schetyna, Joanna Makowiecka-Gatza, Ignacy Morawski

Grzegorz Schetyna z Platformy Obywatelskiej w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 mówił między innymi o wizycie prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Polsce. - Wierzę w to, że ten przekaz będzie bardzo jednoznaczny i bardzo twardy w stosunku do Moskwy, mówiący o twardym wsparciu amerykańskim dla walczącej Ukrainy - powiedział. Zdaniem gościa Grzegorza Kajdanowicza "musi powstać systemowy plan" w jaki sposób pomóc Ukrainie również po zakończonej wojnie. - Trzeba mówić także o drodze do Unii Europejskiej, o konieczności rozpoczęcia szczegółowych negocjacji, o następnym etapie, który musi się wiązać także z bezpieczeństwem inwestycji finansowych, które będą lokowane w Ukrainie - wyjaśnił. Następnie Schetyna odniósł się planów opozycji na wybory parlamentarne. - Oczywiście jedna lista daje nam wielką szansę na zwycięstwo opozycji. Ta jedna lista musi być w wyborach senackich i musi być porozumienie całej opozycji demokratycznej, żebyśmy mogli powiedzieć, że większość w Senacie jest utrzymana - ocenił na koniec.

W dalszej części "Faktów po Faktach" przewodnicząca Rady Pracodawców RP Joanna Makowiecka-Gatza oraz ekonomista Ignacy Morawski ("Puls Biznesu") dyskutowali na temat inflacji w Polsce. - Drożyzna przytłacza nas jako ludzi i nas jako przedsiębiorców. Niestety nie widać spokoju na horyzoncie. Cały czas mamy do czynienia z rosnącą inflacją - twierdziła Makowiecka-Gatza. Zdaniem Morawskiego "jesteśmy blisko szczytu inflacji".