Czarno na białym
Gdańszczanin
Dożywocie - taki wyrok usłyszał mężczyzna, który cztery lata temu zabił Pawła Adamowicza. Atak nastąpił w czasie Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy tuż po słowach, w których prezydent Gdańska dziękował mieszkańcom za szczodrość i dobroć, nazywając swoje miasto "najcudowniejszym na świecie". Adamowicz był prezydentem Gdańska przez ponad 20 lat. Wcześniej, jeszcze jako nastolatek, zaangażował się w działalność opozycyjną. W 1988 roku stanął na czele strajku studenckiego, który wspierał protestujących stoczniowców. O jego miłości do Solidarności, wolności i rodzinnego miasta w reportażu, który w 2019 roku zrealizował Dariusz Kubik, mówili przyjaciele Pawła Adamowicza.