Czarno na białym

Pinkas: Myśmy byli niepotrzebni. A teraz jesteśmy od wszystkiego

Dwa lata temu, obejmując funkcję Głównego Inspektora Sanitarnego, zobaczyłem prawdziwy dramat zaniedbań przez dziesiątki ostatnich lat. Kojarzyliśmy się z mandatami w smażalniach ryb, badaniem salmonelli, shigelli. I tak naprawdę, po co byliśmy? Myśmy byli niepotrzebni. A teraz jesteśmy od wszystkiego – mówi Jarosław Pinkas we wnikliwej rozmowie z reporterem "Czarno na białym" Dariuszem Kubikiem. Główny Inspektor Sanitarny tłumaczył, jak funkcjonują sanepidy w czasie pandemii COVID-19 oraz odniósł się do wielokrotnie powtarzanych zarzutów o utrudniony kontakt z placówkami w całym kraju. - Najprościej jest powiedzieć przepraszam. Inspekcja nie jest doskonała, inspekcja się zmienia, inspekcja musi się zmienić. Mam nadzieję, że takich przypadków będzie mniej, albo je wyeliminujemy, o czym marzymy – przyznał. I tłumaczył: - Tak mała liczba osób nie jest w stanie, w tej chwili, bez systemu informatycznego, działać tak sprawnie, jakbyśmy sobie tego życzyli. Całą rozmowę możesz obejrzeć tylko u nas.

 

ZOBACZ TEŻ: Laboratorium COVID-19 od środka