#BezKitu
Joński: RARS przekazała sprzęt medyczny za 14,5 miliona. Wyparował
Trwa rozliczanie afer za rządów PiS. Niewątpliwie szpital tymczasowy we Wrocławiu był najdroższym, który powstał w pandemii. - Dotarliśmy do bardzo wielu informacji. Wydatek 95 milionów na szpital, budowa dwóch hal, które się do niczego nie przydały, to jeszcze sprzęt medyczny, który nie wiadomo, gdzie jest, bo nie ma dokumentacji – tłumaczył Dariusz Joński w "#BezKitu" w TVN24. Jak dodawał, w pandemii RARS przekazała do szpitala sprzęt za prawie 14,5 miliona złotych. Jednak nie wiadomo, co się z tym stało. - Wyparował. Nie wiadomo, kto i komu go przekazał. Nie ma żadnej dokumentacji - tłumaczył. Joński wspomniał również, że podczas kontroli poselskiej z Michałem Szczerbą znaleźli w szpitalu sprzęt z Niemiec. Placówka otrzymała go za darmo, ale - jak mówił Joński - "ktoś po drodze wystawił fakturę za niego na 300 tysięcy". Następnie Dariusz Joński i Miłosz Motyka rozmawiali o rządowym projekcie nowelizacji ustawy wiatrakowej. Minimalna odległość wiatraków od zabudowań ma wynieść 500 metrów. Kolejnym tematem był spór o składkę zdrowotną, a także powrót zapomnianych chorób zakaźnych. - Błonica jest bardzo niebezpieczna, bo bakterie wytwarzają toksynę – powiedział wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Wspominał, że kary za nieszczepienie dzieci są niewielkie i trudne w wyegzekwowaniu. Szukają innych rozwiązań. Było też o tym, jak rządowi nie idzie walka z alkoholem. Polacy piją ponad 11 litrów czystego alkoholu na głowę. - Od 18 lat rząd nie wniósł żadnej ustawy antyalkoholowej – przypomniał Konieczny. - Jak mamy prowadzić politykę trzeźwości za kierownicą, jak pozwalamy całodobowo sprzedawać alkohol na stacjach benzynowych? To się ze sobą kłoci. Apeluję do klasy politycznej, przestańmy się tego bać. Samorządy, które wprowadziły nocną prohibicję, odniosły sukces - tłumaczył.