Bez polityki
Urszula Dudziak: to jest jakiś cud, odzyskałam córkę
Najtrudniej było mi przebaczyć sobie, kiedy zostałam sama z dwójką małych dzieci w Nowym Jorku bez pieniędzy - wyznała wokalistka jazzowa i kompozytorka Urszula Dudziak w programie "Bez polityki" w TVN24 GO. W rozmowie z Piotrem Jaconiem artystka mówiła o swojej relacji z córkami. - Czasami byłam dobrą matką, a czasami nie byłam świadoma swoich kardynalnych błędów. Pogodziłam się z tym, bo to się już nie odstanie. Mogę tylko o tym mówić, żeby inne matki nie popełniały błędów, które ja popełniłam - powiedziała Dudziak. Dodała, że jedna z jej córek - Mika - przez wiele lat chorowała na depresję. - Od trzech lat jest zdrowa. W moich oczach to jest jakiś cud, to jest coś pięknego. Odzyskałam córkę - mówiła Dudziak. Wspominała również swój związek z muzykiem jazzowym Michałem Urbaniakiem. - On był moim mężem, teraz jest moim bratem. Wielu rzeczy nie jesteśmy w stanie sobie zapomnieć, ale jeżeli nie przebaczymy, to my sobie zrobimy krzywdę - przyznała Dudziak.