Hołownia: jesteśmy w samym środku ery populistycznej

Podczas Warsaw Security Forum odbyła się dyskusja czy nadchodzi koniec ery populistów i o tym, jaki wpływ na zachodnie społeczeństwa obywatelskie i polityków będzie miała polityka Kremla? W panelu wzięli udział gen. Ben Hodges, były dowódca Armii Stanów Zjednoczonych w Europie, przewodniczący Polska 2050 Szymon Hołownia, posłanka do Rady Najwyższej Ukrainy Ivanna Klympush-Tsintsadze oraz Aydan Özoğuz, wiceprzewodnicząca i posłanka do Bundestagu. - Za kilka lat nie będziemy się denerwować, że Kreml zużywa wszystkie swoje zasoby by z nami walczyć, bo Ukraina wypchnie Rosjan do przyszłego lata - stwierdził Gen. Ben Hodges, nawiązując do słów Aydan Özoğuz, która wspomniała o przenikaniu rosyjskich populizmów do niemieckiej polityki. Według niego "powinniśmy się zastanowić, co będzie później, ponieważ na pewno będą nowe zagrożenia". Według ukraińskiej polityczki końca populizmu na razie nie widać. - Będą wciąż działać, atakować i nie zrzekną się stosowania instrumentów, z których dotychczas korzystali - mówiła Ivanna Klympush-Tsintsadze. Aydan Özoğuz dodała, że "populizm zawsze będzie funkcjonował, póki ludzkość istnieje". - Jestem przekonana, że jesteśmy w stanie pokonać tego typu opowieści, jeśli będziemy w stanie polegać jedni na drugich - powiedziała.  Zdaniem Szymona Hołowni "jesteśmy w samym środku ery populistycznej". Zwrócił uwagę, że populizm karmi się dwoma czynnikami: sfrustrowaniem ludzi oraz niezdolnością mainstreamowych partii do pracy z tym, co leży na sercu społeczności. Stwierdził, że "jeżeli ta polityka mainstreamowa nie będzie w stanie odpowiedzieć społeczeństwu, będzie starało się znaleźć te odpowiedzi gdzieś indziej", oceniając, że "internetowe trolle Putina" już są do tego gotowe ze swoimi tysiącami kont. - Pierwsza rzecz, którą musimy zrobić, to udusić te trolle, ponieważ chcą nas zniszczyć od wewnątrz, tworząc podziały między nami - stwierdził Hołownia.

05.10.2022
Długość: 45 min