Egzamin z mikrobiologii na Uniwersytecie w Mediolanie zaliczyło tylko 10 z 408 studentów medycyny. Rezultat ten odbił się szerokim echem w światowych mediach, a wszystko za sprawą egzaminatora, którym był znany włoski wirusolog Roberto Burioni. To nie pierwszy raz, gdy zrobiło się o nim głośno - we Włoszech ten ceniony naukowiec ma wręcz status celebryty.
Profesor Roberto Burioni tym razem znalazł się w centrum uwagi za sprawą egzaminu z mikrobiologii na mediolańskim uniwersytecie Vita-Salute San Raffaele. Egzamin ten zaliczył zaledwie 10 spośród wszystkich 408 podchodzących do niego studentów. Jego wyniki lokalna prasa okrzyknęła mianem "rzezi". Kim jest Burioni, który nie po raz pierwszy trafia na czołówki gazet?
Roberto Burioni - kim jest
Roberto Burioni to ceniony włoski mikrobiolog i wirusolog, który zyskał szeroką rozpoznawalność w 2016 roku. Wziął wówczas udział w jednym z odcinków popularnego we Włoszech talk-show "Wirus - zarażanie ideami" w telewizji Rai. Program poświęcony był szczepionkom i ich bezpieczeństwu. Poza wirusologiem udział w rozmowie wzięło wówczas dwoje przeciwników szczepień – dziennikarz i były DJ Red Ronnie oraz aktorka i modelka Eleonora Brigliadori.
Prowadząca program udostępniła wówczas tej dwójce zdecydowaną większość czasu antenowego, pozostawiając Burioniemu zaledwie kilka minut na ustosunkowanie się do ich słów. Zdając sobie sprawę z ograniczonego czasu, wirusolog postanowił nie uciekać się do klasycznie przytaczanych w debacie argumentów czy statystyk. Zamiast tego odparł krótko: - Ziemia jest okrągła, benzyna jest łatwopalna, a szczepionki są bezpieczne i skuteczne. Cała reszta to niebezpieczne kłamstwa. Tą jedną wypowiedzią profesor błyskawicznie zyskał ogromną popularność.
"Nieprawdopodobna kariera medialna"
Udostępnienie osobom niewykształconym z zakresu medycyny tak dużej ilości czasu antenowego, w połączeniu z pozostawieniem profesorowi jedynie końcówki programu, spotkało się ze sporą krytyką ze strony widzów. Sprawiło także, że słowa wirusologa zaczęły cytować najważniejsze media w kraju. "Tak rozpoczęła się nieprawdopodobna kariera medialna Roberto Burioniego" - ocenia "Science".
Od tego czasu stał się on regularnym gościem mediów, założył stronę internetową poświęconą popularyzacji nauki i prostowaniu medycznych mitów, a także napisał kilka książek na temat szczepień, homeopatii i innych zagadnień z zakresu medycyny.
Cięty język profesora
Jak zauważa "Science", wśród odbiorców Burioni szczególnie ceniony jest za prosty i niejednokrotnie cięty język. Do jego bardziej znanych wypowiedzi należy choćby odpowiedź na zarzuty, jakoby firmy farmaceutyczne sztucznie kreowały konieczność szczepień celem wzbogacenia się. "Firmy te znacznie więcej zarabiają na lekach na choroby, niż na szczepionkach. Jeśli więc zdecydujecie się nie szczepić swoich dzieci, będą wam szczerze wdzięczne" - napisał jeszcze w 2015 roku na Facebooku.
Z kolei po wybuchu pandemii Covid-19, ale przed wynalezieniem szczepionki, stwierdził, że zależy mu na jej możliwie szybkim opracowaniu "z dwóch powodów". "Po pierwsze dlatego, że uratowałoby to życie wielu ludzi. Po drugie, dla przyjemności zobaczenia przeciwników szczepionek błagających o szczepienia", pisał Burioni.
Obecnie tylko na Facebooku jego wpisy śledzi ponad 739 tys. użytkowników. Wynik ten jest tym bardziej imponujący, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż profesor publikuje tam posty wyłącznie w języku włoskim.
Źródło: Science, Italia Oggi, TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stefania D'Alessandro/Getty Images