770 Mikołajów na 660 motocyklach, skuterach i quadach przejechało w niedzielę przez Trójmiasto. Po raz ósmy odbyła się parada: "Mikołaje na motocyklach". Dzięki akcji zebrano prawie 43 tys. zł. na obiady w szkołach dla najuboższych dzieci z woj. pomorskiego.
- Chciałem przede wszystkim pomóc dzieciom. Poza tym chciałem jeszcze odpalić motor, mimo że sezon się skończył - wyznał jeden z uczestników przejazdu.
W paradzie uczestniczyli m.in. dwaj motocykliści z Finlandii, którzy przyjechali z okolic Rovaniemi w Laponii, gdzie mieszka święty Mikołaj. Pokonali prawie dwa tysiące kilometrów.
Pojazdy przejechały główną arterią Trójmiasta z gdańskiego osiedla Zaspa do Skweru Kościuszki w Gdyni. Na Skwerze Kościuszki Mikołaje rozdali dzieciom ponad tonę cukierków.
17 tys. obiadów
Jeden z organizatorów, Piotr Lewandowski powiedział, że zebrana kwota wystarczy na ufundowanie ok. 17 tys. obiadów dzieciom ze szkół w województwie pomorskim. Zbiórka pieniędzy na ciepłe posiłki dla uczniów jest głównym celem parady.
Warunkiem uczestnictwa w paradzie jest wpłacenie minimum 20 zł na obiady dla dzieci oraz posiadanie motocykla, skutera lub quada i kompletnego stroju Mikołaja.
Największa taka impreza
Organizatorzy uważają, że jest to największe tego typu wydarzenie na świecie. W tym roku ze względu na trudne warunki atmosferyczne (w Trójmieście było ok. -8 stopni poniżej zera) uczestników parady było kilkakrotnie mniej niż w roku ubiegłym. W 2009 r. wzięło udział 2309 Mikołajów.
Lewandowski zapewnił, że w przyszłym roku parada też się odbędzie. - Liczymy, że będzie bardziej sprzyjająca pogoda niż w tym roku - dodał.
Źródło: TVN24, PAP