Tegoroczny Roskilde Festival upłynął pod znakiem brzydkiej pogody. I choć ostatniego dnia uczestnicy również musieli zmagać się z błotem i kałużami, to organizatorzy postanowili urozmaicić imprezę i zorganizowali wyścig golasów.
Jako, że uczestnicy wyścigu byli odziani jedynie w buty, a i to nie wszyscy, nie straszne im było błoto, sprawiające od kilku dni poważne problemy zarówno przybywającym tłumnie do Danii fanom muzyki, jak i organizatorom. Każdy z zawodników miał wypisany na ciele farbą numer startowy i nazwę festiwalu.
Źródło: ENEX, TVN24