Mała orgietka z płynem do czyszczenia ubikacji i odkurzaczem? Za taki wybryk na rok prac społecznych skazany został Australijczyk, który włamał się do domu sąsiadów i urządził perwersyjną zabawę w łazience.
27-letni Jamie Lacey, odurzony narkotykami, wszedł do łazienki sąsiadów, rozłożył pisma pornograficzne i zrobił sobie zabawkę erotyczną z butelki płynu do mycia toalet, kawałka drewna i gumowej rękawiczki. Doszło do tego w 2004 roku. Lacey wpadł jednak dopiero w grudniu 2006, gdy z gumowej rękawiczki zdjęto w laboratorium materiał genetyczny.
Australijskiemu erotomanowi nie wystarczyły jednak gadżety sanitarne. W łazience znaleziono również odkurzacz. "Jestem pewien, że oskarżony nie czyścił tym dywanów" - skwitował sędzia prowadzący proces.
Lacey został skazany i przez 12 miesięcy będzie wykonywał prace na rzecz społeczeństwa. Może jednak mówić o szczęściu - od więzienia uratowała go stała praca i to, że niedługo zostanie... ojcem.
Źródło: PAP