Setki aniołków, pastuszków i zwierzątek tworzą niezwykłą miniaturową wioskę bożonarodzeniową. Pasjonaci - wolontariusze przygotowywali szopkę w Mexico City od późnej jesieni. Kilka tysięcy figurek gromadzili przez dwa miesiące, scenografię przygotowywali przez miesiąc.
Tysiące ludzi codziennie czeka w kolejce, żeby obejrzeć gigantyczną szopkę nieopodal Mexico City. To fenomen - wielkie bożonarodzeniowe poletko ze sztucznymi pagórkami i rzeczkami, a na nim setki scenek rodzajowych wiązanych z tradycją Bożego Narodzenia.
Stali goście mogą być zaskoczeni - bożonarodzeniowa wioska jest dziewięć razy większa niż rok temu.
Niemal 10 tys. figurek!
W połowie lat 80. bożonarodzeniowa wystawa w tym miejscu liczyła - uwaga - ponad dziewięć tysięcy figurek. Kiedy lokalne władze zdecydowały się z niej zrezygnować, wszystkie aniołki, osiołki i pastuszków rozdano mieszkańcom Meksyku i okolic.
Twórcy szopki od kilku lat próbują odzyskać wszystkie stare figurki i przywrócić szopce dawną świetność.
Źródło: AP