Na ulicach Frankfurtu nieznajomi uśmiechali się do siebie i padali sobie w ramiona. Co było przyczyną takich spontanicznych reakcji? Akcja, za którą stoi światowy ruch "Darmowe Przytulanie".
Idea darmowych uścisków pochodzi z Australii. Jak mówią organizatorzy, celem trwającej od czterech lat światowej kampanii "Darmowe Przytulanie" jest poprawa relacji międzyludzkich. Uczestnicy w czasie akcji oferują nieznajomym, w miejscach publicznych, możliwość przytulenia się.
Inicjator kampanii "Darmowe Przytulanie" stwierdził w jednym z wywiadów, że celem akcji nie jest zawieranie nowych znajomości, otrzymywanie numerów telefonów, czy flirtowanie. - Poprawa humoru po sesji uścisków jest gwarantowana - zapewniają ściskający się, nieznajomi ludzie.
Źródło: Reuters