Odnalazł się po dwóch latach. Historia zaginionego psa

Captain Ron uciekł z posesji swojego właściciela w 2014 r. Zabłąkane zwierzę trafiło do schroniska, jednak stan jego zdrowia i wiek nie pozwoliły na to, by mógł tam zostać. Zwierzakiem zainteresowało się sanktuarium Old Friends, które opiekuje się starymi, bezpańskimi psami. Organizacja mieści się w Mount Juliet w stanie Tennessee.

Old Friends prowadzi profil na Facebooku, gdzie wolontariusze publikują zdjęcia swoich podopiecznych. Gwiazdą strony został Captain Ron, po tym jak na jednym ze zdjęć rozpoznał go jego pierwotny właściciel.

- Zaginął około dwa lata temu. Myślałem, że nie żyje. Każdego dnia miałem nadzieję, że usłyszę o jego powrocie - napisał w wiadomości do fundacji pierwotny opiekun.

Dawny właściciel przesłał zdjęcia psa i informacje na jego temat. Captain Ron, a właściwie Oscar, bo tak naprawdę się wabi, jest mieszańcem pirenejskiego psa górskiego i rottweilera. Ma 13 lat i dorastał na farmie wśród krów i owiec. Pies stracił oko w wyniku blastomykozy, choroby wywołanej przez grzyby.

Zwierzę ma lubioną piosenkę - "Scarborough fair" duetu Simon and Garfunkel. Jak się okazało, singiel "Old friends" tego samego duetu był inspiracją dla nazwy sanktuarium, gdzie aktualnie przebywa pies.

Niestety, Captain Ron vel Oscar nie może wrócić do domu, gdyż jego właściciele mieszkają teraz w innym kraju.

- Pracujemy przez cały dzień i nie chciałbym go zabierać z miejsca, gdzie wygląda na szczęśliwego. Jesteśmy tym głęboko poruszeni - poinformowali na stronie stowarzyszenia. - Dziękujemy, że tak traktujecie zwierzęta - dodali.

Właściciele Capitana Rona mogą być pewni, że ich pies ma nie tylko kochający dom, ale i towarzyszy zabaw, by nie czuł się samotny.

Autor: deb/tr / Źródło: buzzfeed.com/ Facebook/ elitedaily.com