Czy to samolot...? Czy to rakieta...? Nie! To Człowiek - Rakieta! Czyli, bardziej przyziemnie, Yves Rossy - pilot szwajcarskich linii lotniczych, który od czwartku będzie pierwszym człowiekiem, który samodzielnie przeleci nad kanałem La Manche.
Najpierw Rossy na pokładzie samolotu wzbije się na wysokość trzech tysięcy metrów. Później odpali turbiny, wyskoczy i poleci na skrzydłach własnej konstrukcji.
Zobaczymy jak daleko, ale skrzydła wykonane z włókna węglowego i napędzane przez cztery małe silniki, zwykle używane w modelarstwie, dają nadzieję na przeżycie.
I wystarczającą prędkość, bo nad La Manche Rossy będzie leciał z prędkością prawie trzystu kilometrów na godzinę.
Lot miał odbyć się już w środę, ale ze względu na złą pogodę został przełożony na następny dzień.
Źródło: TVN24, PAP