Według Iwony Lewandowskiej sukces z reprezentacją byłby dla Roberta "wisienką na torcie". Mama kapitana polskiej kadry mówiła w rozmowie z WP Sportowe Fakty o swoich oczekiwaniach przed mundialem w Katarze i o tym, dlaczego to reprezentacyjne porażki syna przeżywa najmocniej. Poruszony został też wątek ojca Lewandowskiego, który zmarł, gdy piłkarz miał 16 lat.
Obszerny wywiad z Iwoną Lewandowską został opublikowany na łamach Wirtualnej Polski 21 listopada, dzień przed meczem z Meksykiem. Zapytana o obecną siłę polskiej kadry Lewandowska stwierdziła, że "sytuacja jest lepsza niż wtedy, gdy wszyscy patrzyli tylko na trio z Dortmundu", czyli w latach 2010-2014. - Natomiast przed mundialem jestem lekko zaniepokojona, bo nasza drużyna narodowa jest nieobliczalna - powiedziała w rozmowie z WP mama Roberta Lewandowskiego.
Dodała, że to właśnie reprezentacyjne porażki swojego syna przeżywa najmocniej. - Wtedy wszystko skupia się na nim, bo jest kapitanem i autorytetem. Od razu pojawiają się pytania, czy zrobił wszystko jak należy. Jestem zaniepokojona mentalnością części kibiców i dziennikarzy, którzy po nieudanym meczu lubią znaleźć kozła ofiarnego - wyjaśniła.
Jej zdaniem ewentualny sukces reprezentacji Polski na mundialu w Katarze byłby dla jej syna "wisienką na torcie przed zakończeniem kariery". - Z drugiej strony trzeba też realnie patrzeć na nasze możliwości i nie mieć zbyt dużych oczekiwań - podkreśliła Iwona Lewandowska.
ZOBACZ TEŻ: Michniewicz: skład na Meksyk? Ja już znam
Iwona Lewandowska o ojcu Roberta
W rozmowie pojawił się też wątek ojca Lewandowskiego, Krzysztofa, który zmarł, gdy piłkarz miał 16 lat. Matka napastnika Barcelony zaznaczyła, że z perspektywy czasu uważa, iż po śmierci męża była w depresji. Pomógł jej wtedy sport. Jak dodała, w tamtym okresie "była na każde zawołanie Roberta".
Sam Lewandowski wielokrotnie powtarzał, że kiedy wychodzi na boisko, czuje, iż ojciec byłby z niego dumny. To jemu dedykuje swoje ważne bramki. Jak wyznał w programie "W roli głównej", pierwszą bramkę w reprezentacji zadedykował tacie. - Zawsze mówiłem, że każdą pierwszą bramkę, którą strzelę w danej lidze, w rozgrywkach, będzie dedykowana tacie. I tak było - mówił. Całą rozmowę z Robertem Lewandowskim można zobaczyć player.pl.
- Nie ma co ukrywać, że była to osoba bardzo ważna w moim życiu, która pomagała mi wielokrotnie. Dzięki niemu jestem tu, gdzie jestem. Zawsze moim marzeniem było to, żeby tata zobaczył kiedyś mój mecz na żywo. To się niestety nie udało, ale mam nadzieję, że patrzy na mnie z góry i dostrzega jeszcze więcej szczegółów - mówił w 2019 roku, gdy był gościem "Faktów po Faktach" w TVN24.
Mama Roberta w rozmowie z WP.pl wyznała, że jej mąż był bardzo charyzmatyczną postacią. "Mikrofon szukał go jak piłka Roberta w polu karnym". Opowiedziała o festynie w ich rodzinnym Lesznie, na którym byli z rodziną. Przyjechał tam legendarny trener Kazimierz Górski i jego Orły. - Krzysiek wskazywał na Roberta, który biegał między stołami, i mówił Górskiemu: "zobaczy pan, to będzie piłkarz!" - mówiła. - Żałuję, że nikt nie zrobił nam zdjęcia. Malutki Robert na kolanach Kazimierza Górskiego - ależ to byłaby pamiątka!
Mundial - kiedy grają Polacy?
Na mistrzostwach świata w Katarze Polska trafiła do grupy C. W swoim pierwszym meczu Biało-Czerwoni zmierzą się 22 listopada z Meksykiem. W drugiej kolejce zagrają z Arabią Saudyjską (26 listopada), a na koniec z Argentyną (30 listopada). Wzbudzający wiele kontrowersji mundial rozpoczął się 20 listopada, meczem, w którym Ekwador pewnie pokonał reprezentację gospodarzy. Turniej potrwa do 18 grudnia.
Źródło: wp.pl, tvn24.pl