Mąż wstrzelił jej harpun w głowę. Cudem przeżyła

28-letnia Brazylijka została trafiona w głowę harpunem, wystrzelonym przez jej męża. Stalowy pocisk wbił się jej przez szczękę aż do kręgosłupa. Cudem nie naruszył kluczowych narządów. Kobieta dochodzi do siebie.

Do wypadku doszło w małym mieście Arraial do Cobo na początku tygodnia. Kobieta krzątała się w kuchni, w której siedział też jej mąż, czyszczący nabitą wyrzutnię harpunów.Jak twierdzi mężczyzna, broń w pewnym momencie przypadkiem wystrzeliła. Pocisk przeleciał kilka metrów, wbił się w twarz kobiety na wysokości ust i doszedł aż do pierwszych kręgów kręgosłupa. Szczęśliwym zrządzeniem losu stalowy pręt minął o centymetry szereg kluczowych organów, których trafienie oznaczałoby śmierć albo paraliż od szyi w dół. Wyjęcie harpuna wymagało trwającej dwie godziny operacji. Teraz kobieta dochodzi do siebie i powoli zaczyna odpowiadać na bodźce.

Autor: mk//kdj / Źródło: Reuters

Czytaj także: