Rodzina Golemonów przeżyła chwile grozy na autostradzie w drodze na narty. Na ich auto zeszła lawina. Zdarzenie zarejestrowała samochodowa kamera, a nagranie kierowca umieścił w internecie.
Shaune Golemon w niedzielne popołudnie jechał autostradą międzystanową nr 70 w Kolorado. Wybierał się z rodziną na narty, na szczyt Copper Mountain w Górach Skalistych. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.
Rodzina przejeżdżała właśnie w pobliżu kanionu Ten Mile, gdy na auto zeszła lawina. Ten niesamowity moment zarejestrowała kamera zamontowana na desce rozdzielczej samochodu Shaune'a.
Moment uderzenia
"Na autostradzie byliśmy zaledwie od kilku minut. Lawina dosłownie zepchnęła samochód bokiem z drogi i w tym samym momencie byliśmy już przykryci śniegiem" - relacjonował mężczyzna w lokalnych mediach.
I rzeczywiście, jak przekazało Centrum Informacji Lawinowych w Kolorado, lawina prawdopodobnie miała kategorię 3, o sile zdolnej do zniszczenia domu.
"Nikomu nic się nie stało"
Historia ta ma jednak szczęśliwe zakończenie.
"To było dosyć traumatyczne doświadczenie, zwłaszcza, że w aucie była ze mną rodzina. Na szczęście nikomu nic się nie stało i nie ma poważnych strat" - zapewnił Shaune w mediach społecznościowych, gdzie zamieścił nagrania ze zdarzenia.
Post Shaune'a zyskał dużą popularność, udostępniło go ponad 800 osób.
"Niewiarygodne", "przerażające", "mam ciarki, za każdym, kiedy oglądam to nagranie" to tylko kilka z prawie 200 komentarzy opublikowanych pod postem.
"Cieszę się, że twoja rodzina jest bezpieczna" - napisał jeden z internautów. "Hmmm zdecydowanie wybiorę się na plażę" - dodał inny.
Ostrzeżenia lawinowe
Od ubiegłego tygodnia w Kolorado wydano kilka ostrzeżeń przed niebezpiecznymi śnieżycami. Miejscowy wydział transportu nawołuje kierowców do rozważnego wybierania tras, zwłaszcza tych mało uczęszczanych. Ostrzega też przed przejeżdżaniem przez górzyste tereny, gdzie znajduje się mokry śnieg.
Autor: mbl//nb / Źródło: Facebook, www.geek.com
Źródło zdjęcia głównego: Facebook / Shaune Golemon