Premier Rosji Władimir Putin otrzymał w czwartek, na swoje 58 urodziny niezwykły prezent - kalendarz z ubranymi w samą bieliznę, ponętnymi studentkami dziennikarstwa Uniwersytetu Moskiewskiego.
Każdy miesiąc to zdjęcie pięknej kobiety w gustownej bieliźnie oraz pełna miłych, pochlebnych słów "chmurka".
Pojawienie się kalendarza wywołało w Rosji mieszane uczucia. Natychmiast zareagowali koledzy pięknych dziewczyn - studenci dziennikarstwa, którzy stworzyli swój własny kalendarz, na którym mają pozalepiane taśmą klejącą usta. To był ich komentarz do polityki wolności słowa prowadzonej przez Putina. - Kto zabił Annę Politkowską - zapytał, komentując kalendarz, jeden z oburzonych młodzieńców, odnosząc się do morderstwa jednej z najbardziej cenionych dziennikarek w Rosji.
Źródło: AFP