Prawie połowa chorych na cukrzycę typu 2 zmaga się również z depresją - wykazało najnowsze badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii. Zależność ta dotyczy zwłaszcza osób, u których cukrzycę zdiagnozowano w młodym wieku. "Psychologiczny wpływ życia z tą nieustępliwą chorobą jest często pomijany" - podkreślają eksperci. Szacuje się, że na całym świecie na cukrzycę choruje ponad 460 milionów osób.
Wyniki badań przeprowadzonych na ponad 230 tys. dorosłych Brytyjczyków opublikowane zostały na łamach czasopisma medycznego "Diabetologia". Wynika z nich, że aż 43 proc. chorych na cukrzycę typu 2 w 2017 roku zmagało się również z depresją. To znaczący wzrost, ponieważ jeszcze dziesięć lat wcześniej odsetek cukrzyków cierpiących na depresję wynosił 29 proc.
Cukrzyca młodych
Według badaczy, za ten wzrost odpowiadać może rosnąca liczba osób w wieku 20-40 lat u których diagnozowana jest cukrzyca. Tymczasem osoby, u których cukrzycę wykryto przed 40. rokiem życia, mają o 50 proc. wyższą skłonność do zachorowania na depresję niż te, u których cukrzycę zdiagnozowano po 50. urodzinach.
- Nasze ustalenia wskazują na związek między problemami psychicznymi a rozwojem cukrzycy typu 2 u młodych oraz na to, jak istotne jest zapobieganie tej chorobie w młodym wieku - podkreślił cytowany przez "The Independent" profesor Sanjoy Paul z University of Melbourne, który stał na czele zespołu badawczego. - Wyższe ryzyko rozwoju depresji u osób, które zapadają na cukrzycę w młodym wieku, można częściowo wytłumaczyć większym obciążeniem innymi czynnikami ryzyka, w tym otyłością i paleniem tytoniu - wyjaśnił.
Dr Faye Riley z organizacji Diabetes UK w rozmowie z "The Times" zauważyła, że cukrzyca może prowadzić do "poważnych szkód fizycznych", ale "często pomijany jest psychologiczny wpływ życia z tą nieustępliwą chorobą".
- Cukrzyca typu 2 staje się coraz bardziej powszechna, więc dalsze badania muszą być skoncentrowane na sposobach zmniejszenia ryzyka depresji u osób z tą chorobą. Badanie pokazuje też, że lekarze powinni być szczególnie wyczuleni na objawy depresji u chorych na cukrzycę typu 2, zwłaszcza tych, u których diagnozuje się ją w młodym wieku - dodała Riley.
Liczba osób ze zdiagnozowaną cukrzycą podwoiła się w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 15 lat.
Cukrzyca typu 1 i 2
W Polsce na cukrzycę chorują trzy miliony osób, na całym świecie ponad 460 milionów. Obecnie rozróżnia się różne rodzaje tej choroby, między innymi cukrzycę typu 1 (insulinozależną) i cukrzycę typu 2 (insulinooporną).
Cukrzyca typu 1 zwana jest także młodzieńczą, bo ujawnia się najczęściej do 35. roku życia, zwykle u dzieci w wieku od 12 do 14 lat. Jest chorobą nieuleczalną. Zanim odkryto insulinę, prowadziła do śmierci w dość krótkim czasie. U chorych do końca życia niezbędna jest insulinoterapia.
Cukrzyca typu 2, stanowiąca 80-90 procent przypadków cukrzycy, zwana jest także cukrzycą dorosłych. Ujawnia się zwykle po 35. roku życia, choć coraz częściej dotyczy również młodszych osób, nawet nastolatków. Powodem choroby najczęściej są: otyłość, złe nawyki żywieniowe (czynniki środowiskowe) lub geny. Cukrzyca typu 2 nie zawsze wymaga podawania insuliny.
ZOBACZ TEŻ: Dwa zaskakujące powody otyłości. Naukowiec podaje "tanie, łatwe i zdrowe sposoby", by jej zapobiec
Źródło: "The Independent", "The Times", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock