Utrata włosów, zaburzenia erekcji i spadek libido - z najnowszego raportu brytyjskich naukowców wynika, że te dolegliwości mogą być powikłaniami po COVID-19. Autorzy badań podkreślają, że długotrwałych objawów przejścia infekcji częściej doświadczają przedstawiciele konkretnych grup, m.in. kobiety, palacze czy osoby z mniejszości etnicznych.
Około dwóch milionów Brytyjczyków zmaga się z długotrwałymi dolegliwościami po COVID-19 - poinformował w czerwcu brytyjski urząd statystyczny Office for National Statistics. Ponad 1,4 miliona osób z tej grupy to ci, którzy infekcję przeszli w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
W lipcu na łamach magazynu "Nature Medicine" opublikowano wyniki najnowszych badań dotyczących długotrwałych skutków COVID-19. Raport został przygotowany przez naukowców z University of Birmingham na podstawie anonimowych danych medycznych 2,4 miliona osób. Niespełna pół miliona przedstawicieli tej grupy to osoby, u których w przeszłości potwierdzono zakażenie.
Z badań wynika, że najczęstszym długotrwałym objawem u osób, które przeszły infekcję koronawirusem, jest przewlekłe zmęczenie - tę dolegliwość zgłosiło aż 55 proc. respondentów. Nieco mniej, bo 32 proc. rekonwalescentów, narzeka na problemy z oddychaniem. Po 23 proc. badanych po przejściu COVID-19 skarży się na kaszel oraz bóle mięśni. To standardowe powikłania, takie, o których mówi się od początku pandemii.
Ale wśród 62 dolegliwości sklasyfikowanych przez naukowców jako powikłania po infekcji są też problemy zdrowotne, których do tej pory nie łączono z COVID-19. Do najczęściej występujących zaliczają się m.in. zaburzenia erekcji i spadek libido, utrata włosów, kłopoty z utrzymywaniem stolca, halucynacje czy ochrypły głos.
Kto jest zagrożony powikłaniami?
- Z badań wynika, że objawy są powiązane z demografią. Długotrwałych powikłań częściej doświadczają kobiety, osoby z mniejszości etnicznych, palacze, osoby z nadwagą i otyłością oraz przewlekle chorujące - mówił na antenie TVN24 brytyjski korespondent stacji Maciej Woroch.
Powikłania najczęściej pojawiały się u osób w wieku od 35 do 69 lat. Naukowcy zauważyli też, że długotrwałe skutki COVID-19 były bardziej powszechne w trakcie drugiej fali zakażeń niż tej pierwszej.
- Prowadzący badania zaznaczają, że lista dolegliwości będzie się zapewne wydłużać i uczulają lekarzy, by przeprowadzali dokładne rozpoznanie u pacjentów, którzy przeszli zakażenie. Lista ma pomóc zidentyfikować zagrożenie i wdrożyć ewentualne leczenie - podsumował Woroch.
COVID-19 w Wielkiej Brytanii
W Wielkiej Brytanii, podobnie jak w całej Europie, COVID-19 ponownie przybiera na sile. W połowie lipca urząd statystyczny ONS podał, że liczba osób zakażonych koronawirusem na Wyspach wzrosła w ciągu tygodnia o około 800 tysięcy i wynosi prawie 3,5 miliona. Jeszcze na przełomie maja i czerwca zakażonych było ok. miliona osób.
ZOBACZ TEŻ: W tych krajach ryzyko zachorowania na COVID-19 jest najwyższe. CDC aktualizuje listę i ostrzega turystów
Źródło: "Nature Medicine", Office for National Statistics
Źródło zdjęcia głównego: Sandor Szmutko / Shutterstock