Lista państw, w których istnieje teraz wysokie ryzyko zakażenia się COVID-19, znów się wydłuża. Opracowały ją amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention, CDC). Do kategorii trzeciej, wskazującej kraje o najwyższym stopniu ryzyka, zaliczanych jest w tej chwili ponad 115 państw. Wiele z nich to popularne kierunki turystyczne w Europie.
Aby dany kraj znalazł się na trzecim - "wysokim" - poziomie ryzyka na liście amerykańskich Centers for Disease Control and Prevention (Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom), w ciągu poprzedzających aktualizację 28 dni musi tam zostać odnotowanych ponad 100 zakażeń na 100 tys. mieszkańców.
Do trzeciej kategorii ryzyka należy w tej chwili ponad 115 państw. Są wśród nich popularne kierunki turystyczne, m.in. Hiszpania, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy, Grecja, Brazylia, Meksyk, Turcja, Albania, Chorwacja, Bułgaria czy Tajlandia. Teraz, przy okazji aktualizacji z 18 lipca, ten warunek został spełniony w sześciu kolejnych krajach. Na listę dopisano Kolumbię, Irak, Macedonię Północną, Kosowo, Surinam i Paragwaj.
Kosowo zaliczyło skok o dwie kategorie, przy poprzedniej aktualizacji zaliczone zostało do państw "niskiego" ryzyka (pierwsza kategoria). Pozostałe pięć krajów: Kolumbia, Irak, Macedonia Północna, Surinam i Paragwaj wcześniej zaliczano do kategorii "umiarkowanego" ryzyka (druga kategoria).
CDC radzi, by przed wylotem do tych krajów podróżni upewnili się, że mają ważne szczepienie lub status ozdrowieńca, nawet jeśli dane państwo nie wymaga od turystów paszportu covidowego.
Kraje "umiarkowanego" i "niskiego" ryzyka
Wśród krajów "umiarkowanego" ryzyka zakażeniem COVID-19 jest m.in. Polska. To oznacza, że w ciągu 28 dni przed aktualizacją w naszym kraju odnotowano od 50 do 100 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Podobne statystyki napływały w ostatnich tygodniach z Bośni i Hercegowiny, Arabii Saudyjskiej, Rosji, Hondurasu czy Omanu.
Te państwa, w których liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców była mniejsza niż 50, zostały zakwalifikowane do kategorii pierwszej - oznaczającej "niskie" ryzyko infekcji. W tym gronie znalazły się m.in. Chiny, Indie, Indonezja czy Pakistan, a z krajów europejskich: Rumunia oraz Mołdawia.
CDC stworzyło osobną kategorię dla państw, w których dane na temat rozwoju epidemii COVID-19 są niewystarczające. Są wśród nich trzy kraje z Europy: Węgry, Ukraina oraz Białoruś. Znalazły się one w towarzystwie m.in. Afganistanu, Kazachstanu czy Korei Północnej.
W klasyfikacji CDC istnieje też kategoria czwarta, zarezerwowana dla krajów, gdzie ryzyko infekcji jest wyjątkowo wysokie. Obecnie nie należy do niej jednak żadne państwo.
COVID-19 przybiera na sile
W ostatnich tygodniach koronawirus rozprzestrzenia się przede wszystkim w Europie. W zeszłym tygodniu Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że ponad połowa wszystkich nowych zakażeń na świecie pochodzi za Starego Kontynentu. Dyrektor regionalny WHO na Europę Hans Kluge zaapelował do rządów europejskich krajów, aby przywróciły część obostrzeń i przyspieszyły proces szczepienia społeczeństw przeciw COVID-19.
Koronawirus przybiera na sile również w Polsce. W środę 20 lipca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wykryciu prawie 3 tys. nowych przypadków infekcji. To wzrost o 73 proc. względem danych z poprzedniej środy.
Źródło: CDC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock