Godziny kuluarowych rozmów, niekończące się negocjacje, korowód niedopowiedzeń, gróźb, przecieków i dementi - wytrawni politycy na szczycie Unii Europejskiej czuli się jak ryby w wodzie. Z całego szumu istotne informacje musieli wyciągać dziennikarze. Ale czasem po prostu brakowało im sił...