Student z Salford w Wielkiej Brytanii zasnął podczas gotowania kolacji. Jego zaskoczenie było ogromne, gdy po obudzeniu na patelni, poza spalonym bekonem, zobaczył wypaloną twarz Jezusa.
Dla 22-letniego Toby'ego Ellesa miał być to normalny wieczór. - Wraz ze swoimi współlokatorami wypiliśmy kilka piw. Przed pójściem spać chciałem coś przekąścić. W trakcie robienia posiłku przysnąłem - opowiada Brytyjczyk dziennikarzom "Daily Telegraph".
Godzinę później obudził go swąd spalenizny. - W pokoju było pełno dymu. Zakręciłem kuchenkę, potem podniosłem z patelni spalony boczek. A tam Jezus Chrystus patrzył na mnie - mówi zszokowany.
To cud?
Jak pisze "Daily Telegraph", twarz postaci na patelni była kompletna - miała oczy, nos, brodę, a nawet długie włosy. Elles uważa, że to, co mu się przytrafiło, to swojego rodzaju cud. - Cała historia mogła się źle zakończyć. Możliwe, że ktoś nade mną czuwał - wyjaśnia.
22-latek oświadczył, że nie umyje patelni. - Zajmie ona honorowe miejsce na mojej ścianie. To wydaje się nawet rozsądne, biorąc pod uwagę ludzi, którzy przychodzą teraz do mojego domu. Zastanawiam się, czy może nie umieścić jej w jakiejś szklanej gablocie - wyjaśnia Elles i dodaje: - Planuje zatrzymać ją do końca mojego życia. Będzie mnie chroniła.
Źródło: Daily Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Daily Telegraph