Ma pomarańczowy kubraczek i czapeczkę, pyzatą twarz, z której nie schodzi uśmiech i kwiatek w dłoni. Twórca Pomarańczowej Alternatywy twierdzi, że tak wyglądający krasnal to jego dzieło i nie życzy sobie, by Wrocław wykorzystywał go jako promocyjny gadżet. Pełnomocniczka miasta nie uważa, że doszło do naruszenia praw autorskich. Rozstrzygnie to sąd, chyba, że wcześniej dojdzie do ugody między stronami.