Darth Vader, jeszcze w maju kandydujący w wyborach prezydenta Ukrainy, startuje tym razem w wyborach do parlamentu. "Nie pozwolimy zjeść naszego sała!" - mówi "polityk" i aktywista startujący z list Internetowej Partii Ukrainy. Sało to tradycyjny ukraiński przysmak - solona słonina.
Darth Nikołajewicz Vader jest znanym aktywistą i satyrykiem, często organizuje tzw. flashmoby, podczas których zwraca uwagę na problemy społeczne w tym kraju. Przebrany w strój Mrocznego Lorda prowadzi różne akcje, m.in. próbę przejęcia władzy nad Odessą w 2013 roku, gdy chciał dostać się do rady miejskiej. Podczas protestów na Majdanie pojawiał się na głównym placu Kijowa ze swoimi "szturmowcami" - aktywistami przebranymi w stroje bohaterów Gwiezdnych Wojen. Teraz Lord chce zostać deputowanym.
W kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 26 października, Darth Vader opublikował spot wyborczy, w którym zdejmuje maskę i pokazuje tradycyjną kozacką fryzurę - tzw. czub.
"Nagranie pokazuje, że Mroczny Lord kocha Ukrainę" - czytamy na stronie Internetowej Partii Ukrainy.
"Proszę mój akt upublicznienia wizerunku uznać za start społeczno-politycznego flashmobu 'Deputowany, zdejmij maskę', przekazuję pałeczkę wszystkim kandydatom do parlamentu. Oczy Ukraińców powinny zobaczyć, kogo wybierają" - napisał Darth Vader na swojej stronie internetowej.
W innym klipie wyborczym pojawiają się również inni bohaterowie "Gwiezdnych Wojen": Chewbacca głaszczący pomnik ukraińskiego pieśniarza oraz szturmowcy stojący przed pomnikami znanych Ukraińców.
Kandydat z ludzką twarzą
Ukraińska Partia Internetowa w swoim programie zakłada walkę z biurokracją i instytucjami państwowymi. Darth Vader startujący z jej list jest członkiem Partii Lordów Sithów i idzie do wyborów z hasłem: "Darth Vader - kandydat z ludzką twarzą".
Już wcześniej próbował zarejestrować się jako kandydat w wyborach prezydenckich. Ukraińska Partia Internetowa wpłaciła wtedy nawet stosowną kwotę wymaganą do zarejestrowania kandydata. Centralna Komisja Wyborcza uznała jednak, że wniosek Vadera nie spełnia wymogów formalnych, a niektóre informacje w nim podane są nieprawdziwe. Niedoszłemu prezydentowi wytknięto m.in., że zjazd partii, na którym miał zostać wyłoniony kandydat, nie odbył się wcale w podanym przez Vadera terminie.
"Ukradziono mi zwycięstwo w wyborach prezydenckich, ale nie skradziono mej woli walki. Zapewniam moich wyborców - moja determinacja jest silniejsza niż kiedykolwiek" - napisał w odpowiedzi Vader.
Rzecznik prasowy Ukraińskiej Partii Internetowej pytany o prawdziwe imię kandydata odpowiedział, że "to sekret".
Autor: asz/kwoj / Źródło: "The Guardian", tvn24.pl, Internetowa Partia Ukrainy
Źródło zdjęcia głównego: Internetowa Partia Ukrainy