Dziesiątki lotów na międzynarodowe lotnisko im. Ataturka jest odwołanych bądź przełożonych - donosi Reuters. To efekt wtorkowego zamachu, w którym zginęło 36 osób, a blisko 150 zostało rannych. Jednak jutrzejszy rejs polskiego przewoźnika LOT nie jest odwołany - dowiedziała się TVN24 BiS.
Jak podaje agencja Reuters wczoraj władze Turcji początkowo zawiesiły działanie lotniska i przeniosły połączenia na inne lotniska. Jednak dziś port Ataturka powoli wraca ono do życia. Premier Turcji Binali Yıldırım zapowiedział, że ruch a lotnisku jest przywracany.
Na stronie internetowej międzynarodowego lotniska możemy przeczytać, że zdecydowana większość porannych połączeń jest przełożona, opóźniona lub zupełnie odwołana, ale część linii lotniczych decyduje się lądować. Turecki przewoźnik Turkish Arlines poinformował, że zawiesił loty do Stambułu do godz. 8 rano w środę. Pasażerowie tych linii mogą bezpłatnie oddać bilet lub zmienić termin lotu.
Utrudnienia
Lotnisko Ataturk jest największym portem lotniczym w Turcji. To ważny komunikacyjny węzeł wielu międzynarodowych linii lotniczych. Wśród wielu odwołanych połączeń są również te pochodzące z Europy. Mowa m.in. o Moskwie, Atenach, Kopenhagi, Monachium, Stuttgartu, Wiednia, Kolonii, Rzymu, Hamburga, Mediolanu, Amsterdamu, Wenecji, Luksemburga, czy Londynu. Z międzynarodowego portu lotniczego im. Ataturka korzystają też Polskie Linie Lotnicze LOT. Jednak dziś w rozkładzie polskiego przewoźnika nie ma lotów do tureckiego portu lotniczego. Najbliższe takie połączenie z Warszawy zaplanowane jest na czwartek. - Akurat dziś nie ma połączenia do Stambułu, więc nie musimy mierzyć się z tą sytuacją. Obecnie kolejny nasz rejs jest zaplanowany na jutro i ma odbyć się standardowo zgodnie z rozkładem. Rejs nie jest obecnie odwołany, ale sytuację monitorujemy na bieżąco i jeśli cokolwiek w tej sytuacji się zmieni, to będziemy o tym naszych pasażerów informować - mówił w TVN24 BiS rzecznik LOT Adrian Kubicki.
Zamach
We wtorek wieczorem na międzynarodowym lotnisku w Stambule doszło do samobójczych ataków, w którym 36 osób zginęło, a blisko 150 zostało rannych.
Autor: msz/gry / Źródło: Reuters, PAP, TVN24bis.pl,