Wypadek w Toronto. Linie chcą zapłacić po 30 tys. dolarów każdemu z pasażerów

Wypadek samolotu lecącego z Minneapolis na lotnisku w Toronto
Toronto. Moment wypadku samolotu Delta Air Lines
Źródło: Instagram/eggxit
Linie lotnicze Delta Air Lines zaoferowały, że zapłacą po 30 tysięcy dolarów wszystkim pasażerom samolotu, który rozbił się na lotnisku w Toronto - pisze "The New York Times". W poniedziałek świat obiegły zdjęcia maszyny leżącej do góry podwoziem na płycie kandyjskiego lotniska.

Do wypadku doszło w poniedziałek, podczas lądowania samolotu lecącego z Minneapolis w Stanach Zjednoczonych do kanadyjskiego Toronto. Na zdjęciach z międzynarodowego lotniska Pearson widać maszynę należącą do linii Delta Air Lines leżącą do góry podwoziem na płycie lotniska. Przewoźnik poinformował w komunikacie, że na pokładzie znajdowało się 80 osób, w tym czterech członków załogi. Wszyscy przeżyli wypadek. Spośród 21 pasażerów, którzy trafili do szpitali, tylko jeden nie został wypisany do środy rano - poinformowała Delta. Jak dodała, żaden pasażer nie odniósł obrażeń zagrażających życiu.

Tego samego dnia rzecznik linii potwierdził w rozmowie z dziennikiem "The New York Times", że zaoferowały one wypłacenie po 30 tys. dolarów dla każdego pasażera. To równowartość około 120 tys. złotych. Oferta jest "bezwarunkowa" i "nie wpływa na (inne) prawa" pasażerów - dodał rzecznik.

Wypadek na międzynarodowym lotnisku Pearson w Toronto
Wypadek na międzynarodowym lotnisku Pearson w Toronto
Źródło: PAP/EPA

ZOBACZ TEŻ: "Wisieliśmy do góry nogami jak nietoperze", "niesamowite, że wciąż tu jesteśmy"

Pieniądze dla poszkodowanych pasażerów

Przekazanie wspomnianej kwoty nie oznacza, że przewoźnik przyznaje się do odpowiedzialności za wypadek - podkreślił nowojorski dziennik. "Jeśli pasażerowie później wygrają odszkodowanie w procesie sądowym, początkowa płatność zostanie odliczona od sumy odszkodowania" - czytamy.

Zgodnie z międzynarodowymi traktatami, przewoźnicy w USA są zobowiązani do dokonania wpłat zaliczkowych na rzecz pasażerów "jeśli ustalą, że pieniądze są niezbędne do pokrycia ich bezpośrednich potrzeb ekonomicznych" - wskazuje dziennik.

W ciągu trzech dni po wypadku władze ujawniły niewiele informacji na temat tego, co właściwie wydarzyło się na płycie lotniska w Toronto. Ed Bastian, dyrektor generalny Delta Air Lines, w wywiadzie udzielonym CBS w środę przekazał, że lot obsługiwała "doświadczona załoga", ale nie udzielił dalszych informacji. Samolot, który rozbił się na lotnisku to zbudowany przez firmę Bombardier Inc. Mitsubishi CRJ-900LR, przewidziany dla 95 pasażerów. Delta Airlines użytkują go od stycznia 2010 roku.

Na międzynarodowym lotnisku Pearson w Toronto w Kanadzie doszło do wypadku samolotu pasażerskiego
Na międzynarodowym lotnisku Pearson w Toronto w Kanadzie doszło do wypadku samolotu pasażerskiego
Źródło: Reuters/Global News

ZOBACZ TEŻ: Wszyscy przeżyli tę katastrofę dzięki specjalnej konstrukcji. "Absolutnie fenomenalne"

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: