Wenecja nie wyklucza wprowadzenia w przyszłym roku wyższej opłaty za wstęp do miasta - zapowiedział szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miasta Simone Venturini. Podsumowując zakończony 14 lipca eksperyment, podkreślał, że "wprowadzenie odpłatnego wstępu do Wenecji było spektakularnym sukcesem". Dotąd kosztował on 5 euro.
W niedzielę zakończyła się eksperymentalna faza pobierania opłaty za wstęp do miasta od turystów, którzy nie zatrzymywali się na miejscu na nocleg. Obowiązywała ona w wybrane 29 dni, począwszy od 25 kwietnia. Każda osoba wybierająca się do Wenecji musiała zarejestrować przyjazd i pobrać kod QR z potwierdzeniem wniesienia opłaty lub zwolnienia z niej.
Łącznie za wjazd zapłaciło w tym czasie prawie 450 tysięcy turystów, a wpływy wyniosły około 2,2 miliona euro.
Pierwsza taka inicjatywa
Miejscowe władze wyjaśniły, że celem tej inicjatywy - pierwszej na świecie - jest uregulowanie napływu turystów i poprawa jakości życia mieszkańców Wenecji, przeżywającej oblężenie niemal przez cały rok.
- Początkowa faza wprowadzenia opłaty za wstęp do Wenecji była spektakularnym sukcesem. System funkcjonował sprawnie, a co najważniejsze - turyści okazali zrozumienie i aprobatę dla tej inicjatywy. Rozumieją potrzebę ochrony i poszanowania Wenecji, miasta równie wyjątkowego, co delikatnego - powiedział PAP Venturini, szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miasta.
- Wielu gości podczas kontroli pochwalało koncepcję wnoszenia opłaty 5 euro na rzecz przyszłości miasta. To osiągnięcie podkreśla główny cel eksperymentu: podniesienie świadomości turystów, by wiedzieli, że wchodzą na teren wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, skarbu, który musi być zachowany dla przyszłych pokoleń - zaznaczył.
Wyjaśnił, że pobieranie tej opłaty nie było "narzędziem do zarabiania pieniędzy". - Przeciwnie, uzyskana suma pokryje głównie koszty związane z uruchomieniem tego systemu, a reszta przychodów zostanie przeznaczona na poprawę jakości życia mieszkańców i zwiedzania przez turystów zatrzymujących się w Wenecji na nocleg - podkreślił.
Czytaj także: "Nie ma chleba, będziemy jeść turystów" >>>
Możliwa podwyżka
Opłata za wstęp to element długoterminowej inicjatywy i szerszej strategii, a jedną z rozważanych możliwości jest podniesienie pobieranej kwoty od przyszłego roku - ujawnił. - Na razie jest jednak za wcześnie na definitywne wnioski - dodał.
Jak przekazał, w ramach planowanej obecnie strategii przewidziana jest kampania informacyjna i inne wysiłki na rzecz lepszego zarządzania napływem turystów, a "kwestia ta dotyczy obecnie wszystkich włoskich i europejskich historycznych miast sztuki".
W komentarzach prasy zwracało się jednak uwagę na opinie niektórych wenecjan, którzy tzw. bilet za wstęp uznali za porażkę, bo nie ograniczył ogromnego napływu turystów i nie poprawił jakości życia stałych mieszkańców, a za to - jak twierdzili - naruszał prawo do swobodnego przemieszczania się i prywatność, bo zbierane były dane osób przyjeżdżających.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: JohnKruger/Shutterstock