Bank Anglii w czwartek podniósł główną stopę procentową o 75 punktów bazowych do 3,00 procent. To największa podwyżka od ponad 30 lat - zauważył Holger Zschaepitz, dziennikarz "Die Welt". Decyzja była zgodna z prognozami analityków. Wcześniej w czwartek również bank centralny Norwegii podniósł główną stopę procentową, ale mniej niż oczekiwano.
Dom Maklerski TMS Brokers poinformował w komentarzu, że był to już 8. ruch w tym cyklu zacieśniania polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii. "Decyzja została podjęta w stosunku 9-0-0 (pełna zgoda decydentów)" - zauważono.
Ponadto w czwartek opublikowano indeks PMI dla angielskiego przemysłu. "Wyniósł on 48,8 pkt.. Okazał się być on ponad oczekiwaniami, które określano na 47,5 pkt." - napisano w komentarzu. Należy jednak pamiętać, że wartość wskaźnika poniżej 50 punktów oznacza kurczenie się branży. Jest on kalkulowany na podstawie kilku subindeksów.
Holger Zschaepitz, dziennikarz "Die Welt" zwrócił uwagę, że była to najwyższa podwyżka od ponad 30 lat. "Główna stopa BoE nie wzrosła tak mocno od listopada 1989 roku, kiedy to wzrosła z 13,75 proc. do 14,875 proc. Jeszcze większa podwyżka została wprowadzona na krótko w Czarną Środę we wrześniu 1992 roku, ale została odwołana przez ówczesnego kanclerza (skarbu Normana - red.) Lamonta" - napisał.
O największej podwyżce stóp od kilkudziesięciu lat napisali też ekonomiści PKO BP. "Nie wiemy co numerologia mówi o 3, ale w Wlk.Brytanii stopy procentowe wzrosły do 3 proc. po największej podwyżce od 33 lat (75pb). BoE zapowiada dalsze podwyżki, jednak w mniejszej skali niż wyceniają rynki finansowe (5,25 proc. w 3q23, uwzględnione w scenariuszu projekcji)" - czytamy we wpisie na Twitterze.
Stopa procentowa w Norwegii w górę
Bank centralny Norwegii wcześniej w czwartek podwyższył stopę procentową o 25 punktów bazowych do 2,5 proc. Decyzja zaskoczyła analityków, którzy spodziewali się podwyżki o 50 punktów bazowych.
"Podnosimy stopę procentową, aby ograniczyć inflację" - powiedziała, cytowana w komunikacie, Ida Wolden Bache, prezes Norges Bank. Z danych unijnego urzędu statystycznego wynika, że inflacja HICP w Norwegii we wrześniu br. wyniosła 7,7 proc., licząc rok do roku. W sierpniu było to 7,1 proc., a w lipcu 7,3 proc.
"W oparciu o obecną ocenę perspektyw i bilansu ryzyk dokonaną przez komitet, stopa procentowa zostanie najprawdopodobniej podniesiona w grudniu" - podał bank w komunikacie. Jednocześnie zaznaczono, że "perspektywy są bardziej niepewne niż zwykle". "Przyszła ścieżka stopy procentowej będzie zależała od tego, jak rozwinie się gospodarka" - dodano.
Czytaj także: "Konferencja prasowa zmieniła wiele". Dolar drożeje
"Pierwszy duży bank centralny zbliżający się do końca cyklu"
"Nie wszyscy są tak jastrzębi jak wczoraj Powell. Bank Norwegii podnosi stopy procentowe tylko o 25 pb do poziomu 2,50 proc. Rynek oczekiwał podwyżki o 50 pb do 2,75 proc." - napisał w komentarzu Jacek Rzeźniczek, analityk Stooq.pl.
O zaskoczeniu napisali też ekonomiści PKO BP. "Norges Bank zdecydował się na podwyżkę stopy bazowej 'tylko' o 25pb do 2,5 proc. Choć inflacja zaskakiwała w górę, to bank dostrzega sygnały hamowania w gospodarce i ryzyko w dół dla cen energii. Bank sugeruje też możliwość bardziej stopniowych podwyżek stóp" - wskazali we wpisie na Twitterze.
Jak dodali, "według obecnej oceny na grudniowym posiedzeniu najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podwyżka stopy procentowej. Według wrześniowej projekcji docelowo ma ona wzrosnąć do ok. 3 proc.".
Ekonomiści PKO BP zwrócili uwagę, że "Norges Bank jest pierwszym 'dużym' bankiem centralnym zbliżającym się do końca cyklu".
Fed w środę podniósł główną stopę procentową w Stanach Zjednoczonych o 75 punktów bazowych do przedziału 3,75-4,00 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku. Była to czwarta tak znacząca podwyżka stóp w tym roku, a szósta w ogóle.
Źródło: TVN24 Biznes, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock