Jestem przekonany, że Amerykanie sobie z tym poradzą - powiedział premier Morawiecki zapytany o upadek SVB w USA. Dziś także pojawił się nowy prezes, który przekazał, że "biznes działa jak zwykle". Jednocześnie pracownik banku w rozmowie z CNN obarcza winą za sytuację dotychczasowego prezesa i nazywa jego zachowanie "absolutnie idiotycznym".
- Bacznie przyglądamy się sytuacji na rynku finansowym w Stanach Zjednoczonych. Widzę reakcje FED-u, widzę reakcję sekretarz skarbu i sądzę, że nie będzie tam żadnego problemu związanego z rozlaniem się go, tego upadku banku SVB, na inne części sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych, a co dopiero mówić o Europie, czy o Polsce. Jestem przekonany, że Amerykanie sobie z tym poradzą - powiedział premier Morawiecki zapytany o upadek SVB w USA podczas konferencji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Tymczasem w USA Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów zatrudniła byłego szefa Fannie Mae, tima Mayopoulosa, na stanowisko dyrektora generalnego nowo utworzonego podmiotu o nazwie Silicon Valley Bank N.A., po tym, jak regulator przejął kontrolę nad SVB po jego upadku. Wszystkie depozyty przetransferowano z upadłego banku do nowej instytucji i zapewniono jego posiadaczy, że będą mieli do nich pełny dostęp.
W liście skierowanym do klientów SVB Mayopoulos napisał, że bank przedstawi wkrótce wszystkie najważniejsze informacje.
"Nie mogę się doczekać, aby poznać klientów Silicon Valley Bank… Przychodzę na to stanowisko z doświadczeniem w tego rodzaju sytuacjach. Byłem częścią nowego zespołu kierowniczego, który dołączył do Fannie Mae w następstwie kryzysu finansowego w latach 2008-09, a w latach 2012-18 pełniłem funkcję dyrektora generalnego Fannie Mae” – stwierdził Mayopoulos w liście.
Prezes SVB obwiniany przez pracowników banku o kryzys
O ile nowy prezes może uspokoić klientów SVB, to pewne emocje wciąż może wzbudzać dotychczasowy CEO, którego pracownicy obwiniają za upadek banku.
Trwa poszukiwanie winnego upadku Silicon Valley Bank i chociaż za jednego z winnych wskazywano do tej pory amerykański bank centralny i jego politykę, to sektor technologiczny w USA obwinia Grega Beckera - dotychczasowego prezesa SVB.
W rozmowie z CNN jeden z pracowników banku (poprosił o anonimowość, by móc mówić szczerze) stwierdził, że był zdumiony postępowaniem Beckera. Ten powiem publicznie przyznał jak duże są problemy finansowe banku zanim zdołał zapewnić odpowiednie wsparcie finansowe, które pomogłoby przetrwać kryzys. W ocenie pracownika SVB wypowiedzi prezesa przygotowały podatny grunt pod panikę, która wybuchła, gdy klienci ruszyli, by wyciągnąć swoje pieniądze.
"To było absolutnie idiotyczne", powiedział CNN pracownik, który pracuje w dziale zarządzania aktywami Silicon Valley Bank. - Byli bardzo przejrzyści. To dokładne przeciwieństwo tego, co zwykle można zobaczyć w takich sytuacjach. Ale ich przejrzystość i szczerość ich pogrążyły - powiedział.
- Ludzie są po prostu zszokowani tym, jak głupi jest dyrektor generalny – powiedział informator CNN z Silicon Valley Bank. - Prowadzisz biznes od 40 lat i mówisz mi, że nie możesz prywatnie zebrać 2 miliardów dolarów? Wsiadaj do odrzutowca i leć do Kuwejtu jak wszyscy inni i daj im kontrolę nad jedną trzecią banku - mówi rozgoryczony pracownik.
Jeff Sonnenfeld, dyrektor generalny Chief Executive Leadership Institute (CELI) w Yale School of Management, powiedział CNN, że zgadza się, że kierownictwo Silicon Valley Bank zasługuje na krytykę za ich "nieudolne i bez wyczucia działanie".
"Ktoś zapalił zapałkę, a zarząd banku krzyknął 'Pożar!'" - napisali w niedzielnym e-mailu do CNN Sonnenfeld i Steven Tian, dyrektor ds. badań CELI.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Michael Vi / Shutterstock.com