Komisja Europejska przedstawiła we wtorek strategię dotyczącą tworzyw sztucznych. Chce, by za 12 lat wszystkie opakowania plastikowe na rynku unijnym podlegały recyklingowi. Cel to nie tylko ochrona środowiska, ale też stworzenie nowych możliwości biznesowych. Z danych wynika, że Europejczycy wytwarzają co roku 25 milionów ton odpadów z sztucznych, ale recyklingują około 1/3 z nich.
- Pracowaliśmy nad tym od miesięcy. To bardzo ważna część procesu przechodzenia na gospodarkę o zamkniętym obiegu. To część czwartej rewolucji przemysłowej. Nie możemy żyć bez plastików, ale możemy być przez nie zabici, jeśli nie zmienimy naszej polityki - mówił na konferencji prasowej w Strasburgu wiceszef KE Frans Timmermans. Zwracał uwagę, że trzeba powstrzymać przedostawanie się tworzyw sztucznych do wody, żywności, a nawet do ludzkiego organizmu. Jak zaznaczył, jedynym długoterminowym rozwiązaniem jest ograniczenie ilości odpadów z tworzyw sztucznych za pomocą szerszego stosowania technologii recyklingu i ponownego użycia.
Miliony ton odpadów
Z danych KE wynika, że Europejczycy wytwarzają co roku 25 milionów ton odpadów z tworzyw sztucznych, ale mniej niż 30 proc. z nich zbiera się do recyklingu.
"Tworzywa sztuczne przedostają się nawet do naszych płuc i trafiają na nasze stoły: mikrodrobiny plastiku są obecne w powietrzu, wodzie i żywności – a nie znamy ich wpływu na zdrowie ludzi" - ostrzega Komisja. Urzędnicy w Brukseli mają nadzieję, że dzięki nowemu podejściu będzie można ograniczyć odpady z tworzyw sztucznych na lądzie, w powietrzu i w morzu. Liczą też na otwarcie nowych możliwości w obszarze innowacji, konkurencyjności i powstawanie wysokiej jakości miejsc pracy.
Przyjęta we wtorek strategia nie jest propozycją legislacyjną. Ta - jak zapowiedziała Timmermans - ma zostać przedstawiona jeszcze w tym roku. Wtorkowy dokument Komisji, który wyznacza kierunek zmiany, ma doprowadzić do reorientacji w projektowaniu, wytwarzaniu i stosowaniu produktów oraz ich recyklingu w UE. - Do 2030 roku, czyli za 12 lat, wszystkie opakowania na unijnym rynku muszą być wielokrotnego użytku lub muszą być możliwe do przetworzenia w sposób przynoszący zyski - podkreślił Timmermans. Dziś przeszkodą w przynoszącym zyski przerabianiu śmieci plastikowych na surowiec wtórny jest np. stosowanie barwników do opakowań. KE chciałaby lepszego i znormalizowanego systemu selektywnej zbiórki i sortowania odpadów w całej UE.
Na razie bez podatku
Bruksela zapowiada też działania zmierzające do ograniczenia stosowania mikrodrobin plastiku w produktach oraz ustanowienia etykiet do oznaczania biodegradowalnych i nadających się do kompostowania tworzyw sztucznych. Mimo zapowiedzi unijnego komisarza ds. budżetu Guentera Oettingera strategia nic nie mówi o opodatkowaniu tworzyw sztucznych (miałby to być źródło dochodów do kasy UE). Wiceszef KE Jyrki Katainen mówił we wtorek, że nie ma jeszcze sposobu na wprowadzanie europejskiego podatku od plastiku. - Jesteśmy gotowi przyjrzeć się fiskalnym sposobom, aby zachęcić do recyklingu lub zmniejszenia wykorzystywania plastiku, ale jest zbyt wcześnie, by cokolwiek obiecać - oświadczył.
Przeciw zanieczyszczeniom wód
Inny z elementów strategii ma służyć powstrzymywaniu zaśmiecania mórz. Komisja przedstawiła propozycję legislacyjną w sprawie portowych urządzeń odbiorczych na odpady morskie. Chce, by odpadów wytwarzanych na statkach lub zebranych na morzu nie można było porzucać. Zdaniem KE należy je przywozić na ląd, gdzie powinny być odpowiednio zagospodarowane. Komisja chce też przedstawić władzom krajowym i europejskim przedsiębiorcom wytyczne w sprawie tego, jak zminimalizować odpady z tworzyw sztucznych u źródła. Mocniej mają być też wspierane innowacje: dodatkowe 100 milionów euro zostanie przeznaczone na finansowanie opracowywania materiałów "bardziej inteligentnych" i nadających się w większym stopniu do recyklingu (dzięki czemu proces recyklingu będzie skuteczniejszy) oraz śledzenie i usuwanie substancji niebezpiecznych i zanieczyszczeń z tworzyw sztucznych poddawanych recyklingowi.
Autor: ps / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock