Polska nadal natrafia na utrudnienia w dostępie do rynku chińskiego - oświadczyła w poniedziałek w Budapeszcie premier Beata Szydło na spotkaniu szefów rządów krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Chin. Wezwała do podjęcia działań na rzecz znoszenia barier w dostępie do rynków.
Szydło uczestniczyła w poniedziałek w spotkaniu szefów rządów 16 krajów Europy Środkowej i Chin. Premier na konferencji prasowej podkreśliła, że Chiny to partner "duży i wymagający", który jest zainteresowany współpracą gospodarczą w naszym regionie. Przypomniała, że współpraca w formacie 16 plus 1 została zapoczątkowana pięć lat temu w Warszawie.
Będą konkrety
- Z deklaracji politycznych, które były składane w pierwszych latach tego formatu, zaczynamy przechodzić już do konkretów i realizacja różnych porozumień gospodarczych staje się faktem - oceniła Szydło. Według premier zacieśnianie współpracy pomiędzy chińskimi i polskimi przedsiębiorcami ma na celu podpisana w poniedziałek w Budapeszcie umowa między Polską Agencją Inwestycji i Handlu i chińską prowincją Hunan.
Współpraca strategiczna
Premier poinformowała, że w poniedziałek w Budapeszcie spotka się z szefem chińskiego rządu. - Polska i Chiny mają współpracę strategiczną. Ta współpraca gospodarcza od początku, kiedy rząd PiS przejął władzę w Polsce, intensyfikuje się, są konkretne już propozycje, również dotyczące różnego rodzaju umów gospodarczych. Dzisiaj ta umowa, która została podpisana jest również tego efektem - powiedziała. - Będziemy rozmawiali o tych projektach i planach, które mogą być w przyszłości realizowane, o naszej współpracy bilateralnej oczywiście i też o formacie 16 plus 1 - zapowiedziała. Szydło stwierdziła też, że nigdy kontakty krajów Europy Środkowo-Wschodniej z Chinami nie były tak intensywne i wielowymiarowe. Podkreśliła jednak, że pomimo wysokich ambicji nie zostały wykorzystane w pełni możliwości budowy partnerstwa gospodarczego Chin i Europy Środkowo-Wschodniej w oparciu o zasadę obustronnych korzyści. Szefowa polskiego rządu wskazała na wymianę handlową. - Obecnie cały nasz region boryka się z dużym deficytem handlowym w relacjach z Chinami. Dysproporcje są częściowo nieuniknione ze względu na czynniki strukturalne, jednak po części wynikają też z nierównego dostępu do rynków - mówiła. Szydło dodała, że Polska wraz z pozostałymi partnerami z Europy Środkowo-Wschodniej nadal natrafia na utrudnienia w dostępie do rynku chińskiego. Wymieniła długie i skomplikowane procedury dostępu dla regionalnych produktów rolnych czy wymogi certyfikacyjne dla towarów przemysłowych.
Centralny Port Komunikacyjny
Premier była również pytana, czy w rozmowie zostanie poruszona kwestia Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ma powstać w Stanisławowie w gminie Baranów. Temat ten był omawiany m.in. podczas spotkań polskiej premier z chińskimi przywódcami w maju w Pekinie. - Jeżeli chodzi o Centralny Port Komunikacyjny to jest projekt, który chcielibyśmy realizować również przede wszystkim w taki sposób, aby on gwarantował po pierwsze polskiej gospodarce pozytywne efekty, polskim przedsiębiorcom i był projektem, który zagwarantuje bezpieczne finansowanie. O tym pewnie też będzie mowa, ale myślę, że również i o innych projektach - mówiła Szydło w Budapeszcie. W Budapeszcie zaplanowano również spotkanie premier Szydło z szefową serbskiego rządu Aną Brnabić.
Szczyt w Budapeszcie
W grupie 16 plus 1, oprócz Chin znajdują się: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania i Macedonia. Format został zapoczątkowany w 2012 r. na szczycie w Warszawie.
Autor: msz//dap / Źródło: PAP