Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego Federacji Rosyjskiej skorygowało swoją prognozę makroekonomiczną na 2015 rok. W nowej przewiduje, że produkt krajowy brutto (PKB) Rosji w tym roku spadnie o 3 proc., a inflacja wzrośnie do 12 proc.
W poprzedniej prognozie, ogłoszonej na początku grudnia 2014 roku, resort rozwoju gospodarczego przewidywał, że PKB w 2015 roku zmaleje tylko o 0,8 proc., a inflacja osiągnie 7,5 proc. W 2014 roku PKB Rosji wzrósł o 0,5 proc., a w 2013 - o 1,3 proc.
Oparty na ropie
Nową prognozę makroekonomiczną Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego oparło na założeniu, że średnia cena ropy naftowej Urals w bieżącym roku wyniesie 50 dolarów za baryłkę. W grudniu resort przewidywał, że wyniesie ona 80 dolarów. Wpływy z eksportu ropy i gazu stanowią ponad połowę przychodów budżetu Rosji. Na nowej prognozie makroekonomicznej Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego oparta zostanie nowelizacja budżetu Rosji na 2015 rok, którą przygotowuje rząd. Uchwalony w listopadzie 2014 roku budżet na 2015 rok i okres planowy 2016-2017 zakłada, że w tym roku rosyjski PKB wzrośnie o 1,2 proc., a inflacja wyniesie 5-6 proc. Dokument opiera się na prognozie, że średnia cena ropy Urals w latach 2015-17 wyniesie 100 dolarów za baryłkę wobec 104 dolarów w 2014 roku. Obecnie jest to 46,50 dolara.
Bardziej realistyczna
Nowa prognoza Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego jest zbieżna z przewidywaniami Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), który także uważa, że produkt krajowy brutto FR w 2015 roku zmniejszy się o 3 proc. Mniej optymistyczny jest Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR), który prognozuje, że gospodarka Rosji w tym roku skurczy się o 4,8 proc. Jako główną przyczynę recesji w Rosji obie instytucje wymieniają spadek cen ropy naftowej na świecie. W ocenie EBOR taniejąca ropa zaostrzyła dawne problemy strukturalne Rosji; wzrosła też presja wynikająca z zachodnich sankcji. Poprzednio PKB Rosji spadło w 2009 roku - o 7,8 procent. W kolejnych latach gospodarka FR rosła: w 2010 roku o 4,5 proc., w 2011 - 4,3 proc., a w 2012 - 3,4 proc.
Autor: mn / Źródło: PAP