Rada UE i Parlament Europejski poinformowały w nocy z wtorku na środę, że doszły do porozumienia w sprawie wygaszenia importu rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej do 2027 roku.
Duńska prezydencja w Radzie Europejskiej i przedstawiciele Parlamentu Europejskiego zawarli nieformalne porozumienie, które przewiduje wprowadzenie wiążących przepisów o wygaszeniu importu gazu z Rosji.
- Osiągnięte w nocy porozumienie w sprawie wycofania importu rosyjskiego gazu oznacza początek nowej ery pełnej niezależności energetycznej Europy od Rosji - oświadczyła w środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Zgodnie z ustaleniami najpóźniej do listopada 2027 r. UE raz na zawsze zrezygnuje z importu rosyjskiego gazu.
- Zamykamy tę kartę i zamykamy ją na dobre - ogłosiła von der Leyen. - Wielu uważało, że to niemożliwe, ale liczby mówią same za siebie - dodała.
Decyzję Unii Europejskiej potępiły w środę rosyjskie władze. Jak oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, decyzja ta uczyni Europę mniej konkurencyjną i doprowadzi do wyższych cen dla konsumentów.
Europa uniezależnia się od rosyjskiego gazu
- To duże zwycięstwo dla nas i całej Europy. Musimy położyć kres uzależnieniu UE od rosyjskiego gazu, a zakazanie go na stałe w UE jest ważnym krokiem w dobrą stronę - oświadczył cytowany w komunikacie duński minister ds. energii i klimatu Lars Aagaard.
By wejść w życie, porozumienie musi zostać formalnie zatwierdzone przez Parlament Europejski i Radę Europejską – wynika z komunikatów obu instytucji.
W październiku z Rosji pochodziło 12 procent gazu sprowadzonego do Unii Europejskiej, podczas gdy przed rozpoczęciem przez Moskwę w 2022 roku inwazji na Ukrainę na pełną skalę odsetek ten wynosił 45 procent. Gaz z Rosji wciąż importują między innymi Węgry, Francja i Belgia - podał Reuters.
Według przewodniczącej KE, rosyjski import gazu skroplonego LNG i z gazociągów spadł z 45 proc. na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r. do 13 proc., import węgla - z 51 proc. do zera, a import ropy naftowej - z 26 proc. do 2 proc. obecnie.
Autorka/Autor: asty/ams
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET