7,1 mld euro chce zapłacić za włoskiego producenta opon, firmę Pirelli chiński koncern China National Chemical (ChemChina). Jeśli transakcja dojdzie do skutku, to mająca 143-letnią tradycję firma przejdzie w azjatyckie ręce.
Kupno firmy Pirelli ma dać Chińczykom dostęp do najnowszych technologii i wieloletniego doświadczenia w produkcji opon. Na transakcji ma skorzystać też włoski producent, który wejdzie na ogromny chiński rynek.
Dobra oferta?
Oferta China National Chemical zakłada, że koncern zapłaci za jedną akcję 15 euro. Na początku wykupi 26,2 proc. aktywów, które należą do włoskiego holdingu inwestycyjnego Camfin, a następnie zapłaci za resztę akcji. Łącznie za całą spółkę zapłaci 7,1 mld euro.
Po przejęciu Chińczycy chcą wycofać spółkę z giełdy. Na stanowisku prezesa Pirelli ma pozostać Marco Tronchetti Provera. By zrealizować te plany China National Chemical będzie musiała jednak kupić około 66 proc. akcji na rynku. Istnieje więc ryzyko, że mniejszościowi udziałowcy zablokują sprzedaż.
Reakcja rynku?
"Oferta na poziomie 15 euro za akcję nie musi skończyć się sukcesem" - ocenili eksperci z Banca Akros.
Rynek pozytywnie zareagował na informacje o ofercie chińskiego koncernu. Wartość akcji spółki Pirelli wzrosła o 3,5 proc. do poziomu 15,76 euro, czyli powyżej ceny ofertowej. Nic więc dziwnego, że część udziałowców oczekuje, iż ChemChina podniesie swoją ofertę.
Obecne Pirelli jest jedną z pięciu największych firm na światowym rynku opon. Włoska firma specjalizuje się w produkcji opon pneumatycznych. Założył ją w 1872 roku Giovanni Battista Pirelli. Opony Pirelli najczęściej kojarzone są ze sportem. Od 2011 roku Pirelli dostarcza opony wszystkim zespołom Formuły 1.
Autor: msz/gry/kwoj / Źródło: Reuters