Wywróżą przyszłość, pomogą przygotować drinki, a następnego dnia rano sprawdzą, czy możesz bezpiecznie wsiąść za kółko. Chodzi oczywiście o mobilne aplikacje na smartfony, które uatrakcyjnią sylwestrową zabawę.
Aplikacje mobilne na smarfony ułatwiają nam życie w wielu dziedzinach. Okazuje się, że nie brakuje systemów przygotowanych specjalnie na ostatnią noc w roku. Wszystko po to, aby zabawa była jeszcze lepsza, a jej konsekwencje nie tak uciążliwe.
1. Cocktail SOS - Drink Recipes
Nie każdy jest barmanem i ma tysiąc pomysłów na smaczne drinki. Ten problem rozwiązuje aplikacja podając setki przepisów na koktajle. Znajdziemy w niej wiele receptur na pyszne mieszanki, które pozwolą nam zaskoczyć znajomych w sylwestrową noc. Co ważne każdy przepis zawiera instrukcję krok po kroku, w jaki sposób wykonać wybrany przez użytkownika koktajl.
Prosty i przejrzysty interface jest łatwy w obsłudze i z pewnością poradzi sobie z nim nawet osoba, która na co dzień nie ma do czynienia z mobilnymi aplikacjami. Dużym ułatwieniem jest również to, że system wyświetla gotowe obrazy drinków - a to ułatwia nie tylko wybór, ale i ich późniejsze przyrządzenie.
Choć menu jest pełne ciekawych propozycji, to bardziej doświadczeni użytkownicy mogą nie tylko udoskonalać receptury, ale także tworzyć własne. Aplikacja pozwala też dzielić się swoimi pomysłami na portalach społecznościowych oraz rozsyłać je np. e-mailem.
2. Party Whistle
Kto w czasie sylwestrowej imprezy ma trąbkę z pewnością zwróci na siebie uwagę. Urządzenie, choć wirtualne, wydaje realne dźwięki i rozkręci niejedną domówkę. Wystarczy dmuchnięcie w głośnik telefonu, aby dźwięk wypełnił pomieszczenie a na ekranie smartfona wyświetlił się animowany obraz papierowej trąbki. Donośny dźwięk to dobry sygnał do zabawy, kiedy imprezowicze chwilowo opadli z sił. Czasem zamiast dźwięku trąbki możemy usłyszeć np. ryk krowy. Takie zaskoczenie z pewnością rozbawi nawet najmocniej znudzoną na imprezie osobę.
3. Champ!
Szampan to obowiązkowy element każdej imprezy. Ale co zrobić, kiedy pełna bąbelków butelka rozbije się albo po prostu zapomnimy ją kupić? Odpowiedzią jest oczywiście aplikacja moblina.
Wprawdzie smartfon nie pozwoli nam się raczyć szlachetnym drinkiem o północy, ale przynajmniej zapewni charakterystyczny dźwięk otwieranej butelki.
Jeśli zainstalujemy aplikację na nasze urządzenie mobilne, to wystarczy ostrożnie nim potrząsnąć, aby naładować specjalny pasek. Potem trzeba tylko lekko stuknąć animację szyjki butelki, aby usłyszeć charakterystyczny dźwięk wystrzeliwanego korka. Zaletą aplikacji jest z pewnością to, że nie zaszumi nam za mocno w głowie, a korek nikogo nie trafi w oko. Wszystko wyjdzie nam zatem na zdrowie.
4. Tarot: wyrocznia
Ostatni dzień w roku to dla wielu czas podsumowań, ale i planowania przyszłości. W sylwestrową noc często zadajemy sobie pytanie: jaki będzie ten nowy rok? Odpowiedź może przynieść wróżąca przyszłość aplikacja.
System na smartfona zawiera pełną talię kart Tarota. Wystarczy zadać odpowiednie pytanie, aby aplikacja zamiast wróżki rozłożyła na ekranie telefonu karty, które od razu możemy odczytać. Twórcy aplikacji chwalą się, że teksty do kart napisał Wojciech Jóźwiak, znany polski astrolog, tarocista i badacz wiedzy tajemnej. Opisy są ułożone tak, aby służyły jako praktyczna rada. Pomagają też w podejmowaniu decyzji.
Jednak warto pamiętać o tym, że to, jak zinterpretujemy odpowiedź na nasze pytanie lub otrzymaną poradę zależy tylko od nas, a w złą wróżbę możemy po prostu nie uwierzyć.
5. Alkomat
To aplikacja, która z pewnością przyda się nie tylko w sylwestra i Nowy Rok. Jednym z najczęstszych błędów kierowców jest tzw. syndrom dnia następnego. Kiedy po zakrapianej alkoholem imprezie prześpimy się, wydaje nam się, że rano jesteśmy już zupełnie trzeźwi. Nic bardziej mylnego.
Takie zachowanie często kończy się nie tylko wysokim mandatem i karą więzienia, ale również groźnymi wypadkami. Dla bezpieczeństwa własnego i bliskich, a także innych uczestników ruchu drogowego warto, jeszcze zanim w Nowy Rok wsiądziemy do auta, zbadać się alkomatem. Jeśli nie mamy tradycyjnego urządzenia, to możemy użyć aplikacji mobilnej, która da nam chociaż zbliżony obraz tego, czy w naszej krwi może znajdować się jeszcze alkohol.
Wystarczy określić swój wiek, wagę, płeć i ilość spożytych trunków, a wirtualne urządzenie policzy przybliżone stężenie alkoholu w naszym organizmie. Oczywiście takie "badanie" najlepiej jeszcze potwierdzić prawdziwym alkomatem np. na pobliskim komisariacie policji.
Autor: Marek Szymaniak / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock