Pandemia koronawirusa spowodowała, że w Ameryce Łacińskiej Produkt Krajowy Brutto (PKB) spadł o 6,8 procent - wynika z raportu ogłoszonego przez Komisję Gospodarczą Narodów Zjednoczonych do spraw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CEPAL). - To najgłębsza recesja od 120 lat - przekazała Alicia Barcena, przewodnicząca CEPAL.
Międzynarodowe transakcje handlowe w regionie zmalały w ubiegłym roku o 56 miliardów dolarów w stosunku do roku poprzedniego. Z tytułu tych transakcji do regionu napłynęło tylko 105 480 milionów dolarów, co zbliżone jest do światowego poziomu strat z tego tytułu.
Pandemia COVID-19 a PKB - recesja w Ameryce Łacińskiej
Niepewność na rynkach spowodowana kryzysem wywołanym przez pandemię, jak stwierdziła Alicia Barcena, doprowadziła do spadku zagranicznych inwestycji we wszystkich krajach regionu z wyjątkiem pięciu: Bahamów, Barbadosu, Ekwadoru, Paragwaju i Meksyku. Udział inwestycji zagranicznych w PKB Ameryki Łacińskiej wyniósł w 2020 roku zaledwie 2,5 proc., podczas gdy w całej poprzedniej dekadzie utrzymywał się na poziomie 3,5 proc.
Brazylia, do której przed wybuchem pandemii napływało najwięcej zagranicznych kapitałów inwestycyjnych, utraciła w 2020 roku aż 35,4 proc. swych dochodów z tego tytułu, podczas gdy Meksyk, druga gospodarka regionu, zwiększył je o 6,6 proc.
Dramatycznie przedstawiają się ekonomiczne następstwa pandemii w Ameryce Środkowej: ogółem we wszystkich krajach tego regionu wpływy z gospodarki skurczyły się przeciętnie o 89,4 proc. – stwierdza raport. Tymczasem w krajach karaibskich straty te były wielokrotnie mniejsze i wyniosły 25,5 proc.
Koronawirus a inwestycje w Ameryce Łacińskiej
Raport zwraca też uwagę na "zasadnicze zmiany na mapie inwestycji zagranicznych w Ameryce Łacińskiej".
Udział kapitałów inwestycyjnych napływających z Europy zmalał do 38 proc., podczas gdy inwestycje pochodzące z USA wzrosły o 10 punktów procentowych i wynoszą obecnie w regionie 37 procent wszystkich inwestycji w Ameryce Łacińskiej.
Raport sygnalizuje także jedną z najważniejszych nowych tendencji w dziedzinie inwestycji w regionie: Chiny stają się coraz ważniejszym graczem w Ameryce Łacińskiej, działając poprzez tworzenie spółek z miejscowym kapitałem i zakup całych przedsiębiorstw. Podczas gdy ich udział w gospodarce regionu w latach 2005 – 2009 wynosił zaledwie 1,7 proc., to w latach 2015 – 2019 wzrósł, zwłaszcza dzięki inwestycjom w sektorze zielonej energii, transportu oraz informatyki – do 16,3 proc.
Według prognoz CEPALU, "panorama gospodarki światowej pozostanie niezwykle złożona również w 2021 roku, w którym oczekuje się wzrostu inwestycji o 10 do 15 procent, jednak perspektywy przedstawiają się mniej optymistycznie dla Afryki, Ameryki Łacińskiej i Karaibów".
Źródło: PAP