Rządy trzynastu kanadyjskich prowincji i terytoriów rozpoczęły we wtorek wdrażanie własnych odpowiedzi na amerykańskie cła. Jedną z nich jest nakaz wycofania z półek wybranych sieci sklepów amerykańskich produktów - między innymi napojów alkoholowych. W części prowincji ograniczono także amerykańskim firmom dostęp do publicznych przetargów.
Rząd prowincji Ontario, w której sieć sklepów LCBO należących do skarbu państwa sprzedaje co roku amerykańskie napoje alkoholowe o wartości 1 mld dolarów kanadyjskich, nakazał LCBO wycofanie z półek amerykańskich produktów.
O wycofaniu amerykańskich napojów alkoholowych zdecydowała też Nowa Szkocja w sieci Nova Scotia Liquor Corporation. Podobne decyzje podjęły Nowy Brunszwik, Manitoba, a także Nowa Fundlandia i Labrador oraz Wyspa Księcia Edwarda. Kolumbia Brytyjska wycofała ze sklepów z alkoholem napoje produkowane w tych stanach USA, gdzie rządzą przedstawiciele Partii Republikańskiej.
Ograniczenie dostępu do publicznych przetargów
Inną pozataryfową metodą reagowania na cła jest zakaz uczestniczenia amerykańskich firm w przetargach publicznych. Ontario wprowadziło taki zakaz we wtorek dla przetargów organizowanych przez prowincję, a premier Ontario Doug Ford mówił, że dla amerykańskich firm jest to strata "dziesiątek miliardów dolarów przychodów".
Również Nowa Szkocja ograniczyła dostęp amerykańskich firm do przetargów publicznych i szuka możliwości rozwiązania podpisanych już umów. Rząd Nowej Fundlandii i Labradoru wstrzyma dostęp wszystkich amerykańskich firm do przetargów publicznych. Nowy Brunszwik wstrzymał wszelkie zakupy w USA. W Kolumbii Brytyjskiej rząd zdecydował, że będzie dokonywał wyłącznie zakupów produktów kanadyjskich, uprzywilejowując firmy z prowincji.
Dwie prowincje, Alberta i Saskatchewan, będą decydować o dalszych posunięciach w środę.
Pożyczki zabezpieczające płynność firm
Niektóre prowincje zaczęły ogłaszać plany wsparcia dla firm, w tym w poszukiwaniu nowych rynków. Premier prowincji Quebec Francois Legault ogłosił program 12-miesięcznych pożyczek zabezpieczających płynność firm do czasu znalezienia nowych rynków zbytu; pożyczki te mogą sięgać 50 mln dolarów. Prowincja udostępni też niskooprocentowane pożyczki wspierające podniesienie produktywności firm.
Nowy Brunszwik udostępni pożyczki do 5 mln dolarów kanadyjskich na podtrzymanie działania firm dotkniętych amerykańskimi cłami. W Manitobie rząd zastosuje odroczenia podatkowe. Na Wyspie Księcia Edwarda rząd udostępni bezzwrotną pomoc dla firm poszkodowanych w wyniku ceł, do wysokości 32 tys. CAD.
Analizy kolejnych działań
Są też innego typu działania. Ontario, które sprzedaje energię elektryczną do 1,5 mln gospodarstw domowych w amerykańskich stanach Minnesota, Michigan i Nowy Jork, analizuje obecnie możliwość nałożenia na sprzedaż prądu 25-procentowego podatku eksportowego, a w przypadku nałożenia przez USA kolejnej transzy ceł, zamierza wstrzymać całkowicie dostawy prądu.
Ponadto są decyzje wymierzone bezpośrednio w otoczenie prezydenta USA Donalda Trumpa. Ontario, które zawarło kilka miesięcy temu kontrowersyjny kontrakt z firmą Starlink Elona Muska na dostawę internetu w okolicach wiejskich, zerwało opiewającą na prawie 100 mln CAD umowę.
Media kanadyjskie udostępniały we wtorek zdjęcia wykonane przez Mervyna Sequeirę, który sfotografował w lutym 20-minutową bitwę między bielikiem amerykańskim, orłem, który jest ptakiem amerykańskiego godła i kanadyjską gęsią. Jak opisywał publiczny nadawca CBC, orzeł myślał, że znalazł obiad, ale to gęś wygrała pojedynek: orzeł zrezygnował i odleciał.
Amerykańskie cła i odpowiedź Kanady
O północy czasu lokalnego w nocy z poniedziałku na wtorek weszły w życie zapowiadane przez Trumpa 25-proc. cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady, z wyjątkiem kanadyjskiej ropy naftowej i powiązanych produktów, które zostały objęte 10-proc. podatkiem.
Premier Kanady, Justin Trudeau, przekazał we wtorek, że amerykańskie cła zostaną zaskarżone do Światowej Organizacji Handlu.
Ponadto Kanada wprowadza 25-procentowe cła na amerykański eksport o łącznej wartości 155 mld dolarów kanadyjskich. W pierwszej kolejności to cła na towary o wartości 30 mld dolarów kanadyjskich, a po 21 dniach – cła na towary o wartości 125 mld dolarów kanadyjskich.
Trudeau zaznaczył również, że rządy prowincji i terytoriów mogą na własną rękę wprowadzać dodatkowe pozataryfowe działania. Dodał, że celem Kanady jest doprowadzenie do zniesienia amerykańskich ceł.
Czytaj również: "Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady" >>>
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bennekom / Shutterstock