Japonia nieoczekiwanie wpadła w recesję pod koniec 2023 roku. Kraj kwitnącej wiśni według wstępnych danych stracił tytuł trzeciej co do wielkości gospodarki świata na rzecz Niemiec - napisała agencja Reuters.
Produkt krajowy brutto Japonii skurczył się w ujęciu rocznym o 0,1 proc. w okresie od października do grudnia 2023 roku - wynika ze wstępnych danych rządu. Ekonomiści spodziewali się w czwartym kwartale wzrostu PKB o 0,3 proc. Japońska gospodarka skurczyła się również o 0,8 proc. w okresie od lipca do września ubiegłego roku.
Te dane spełniają definicję technicznej recesji, rozumianej jako spadek gospodarczy przez dwa kolejne kwartały.
Nominalny PKB Japonii w 2023 roku wyniósł około 4,21 bln dolarów, w porównaniu do około 4,46 bln dolarów w przypadku Niemiec.
Są to jednak pierwsze odczyty dotyczących wzrostu gospodarczego i mogą one ulec korekcie. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosi zmiany w swoich rankingach dopiero po opublikowaniu przez oba kraje ostatecznych danych.
Japonia kontra Niemcy
W Japonii lokalne media szeroko komentowały spadek w rankingach gospodarczych, twierdząc, że poza wyjątkowym wpływem spadku wartości jena, działają tu potężne negatywne czynniki, takie jak przyspieszający spadek demograficzny i chronicznie niska produktywność.
Słabość jena pomogła jednak podnieść ceny akcji części największych japońskich spółek, ponieważ dzięki temu eksportowane przez ten kraj towary, takie jak samochody, są tańsze na rynkach zagranicznych - zwrócił uwagę portal BBC.
Najnowsze dane o PKB mogą również oznaczać, że bank centralny kraju może jeszcze bardziej opóźnić wyczekiwaną decyzję o podniesieniu kosztów kredytu.
Bank Japonii wprowadził ujemną stopę procentową w 2016 roku, próbując pobudzić wydatki i inwestycje. Ujemne stopy procentowe sprawiają, że jen jest mniej atrakcyjny dla globalnych inwestorów, co spowodowało spadek wartości waluty.
Z drugiej strony pogorszenie sytuacji gospodarczej w Niemczech oznacza, że ich pozycja trzeciej potęgi gospodarczej świata, na którą już od października ubiegłego roku wskazywały prognozy MFW, postrzegana jest nad Renem jako fikcja. Tym bardziej, że Indie mogą wyprzedzić Japonię i Niemcy w ciągu kilku lat - podkreśliła francuska agencja AFP.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock