Gwiazda kuchni Gordon Ramsay powołał specjalny zespół negocjatorów, aby stawić czoło rosnącym kosztom żywności, co odbija się na jego kulinarnym imperium. Winą jest osłabienie się funta i wzrost cen importowanych produktów, do czego przyczyniła się decyzja o Brexicie.
Jak donosi "The Guardian" gwiazdor, który prowadzi 31 restauracji w Wielkiej Brytanii, jest zaniepokojony najszybszym od trzech lat wzrostem cen żywności.
Efekty Brexitu
Gordon Ramsay Holdings zatrudnił rzesze specjalistów, którzy mają zmierzyć się z problemem rosnących rachunków za zaopatrzenie. Wszystko przez osłabienie brytyjskiej waluty i wzrost cen importowanych produktów żywnościowych. Pracownicy mają negocjować lepsze warunki dostaw i ceny, tak by zbić koszty ponoszone przez holding - wynika ze sprawozdania finansowego złożonego przez spółkę.
Rzeczniczka Ramsay'a powiedziała gazecie, że powołanie nowego zespołu skupiającego się na zarządzaniu łańcuchem dostaw miało na celu zapobieganie wzrostowi cen dla klientów. Jako przykład podała wino, które restauracje importują z wielu państw świata.
W sprawozdaniu finansowym, za rok kończący się w sierpniu 2016 r., wskazano także na ryzyko związane z Brexitem, w tym na trudności z zatrudnieniem pracowników i na niepewność dotyczącą stabilności gospodarki.
Zyski z restauracji
Ceny żywności w Wielkiej Brytanii wzrosły o jeden procent. w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy do marca tego roku i jest to najszybszy wzrost w ciągu trzech lat. Z kolei wartość funta spadła od czasu ubiegłorocznego referendum o Brexicie o kilkanaście procent. W wyniku podjętych kroków, holding Gordona Ramsay'a po raz pierwszy od dwóch lat przyniósł zyski. W zeszłym tygodniu firma poinformowała, że zarobiła 739 tys. funtów.
Autor: MS / Źródło: theguardian.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock