Gazprom będzie dostarczać Mołdawii około 3 miliardy metrów sześciennych gazu rocznie - poinformował wicepremier Mołdawii Andrei Spinu. Zgodnie z kontraktem podpisanym z rosyjskim gigantem, cena w listopadzie wyniesie 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych surowca.
Gazprom i rząd Mołdawii w piątek podpisały nowy pięcioletni kontrakt na dostawy gazu. Andrei Spinu poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że Mołdawia w listopadzie będzie płacić około 450 dolarów za 1000 m3 rosyjskiego gazu. W grudniu opłata może spaść do około 400 dolarów. Agencja Reutera przypomniała, że zgodnie z poprzednim kontraktem, Mołdawia płaciła 250 dolarów za 1000 m3 rosyjskiego gazu.
Gazprom - Mołdawia - nowy kontrakt gazowy
Poprzednia umowa wygasła z końcem września. Rosja groziła przerwaniem dostaw, argumentując to niezapłaconymi rachunkami za poprzednie dostawy.
Unia Europejska i sojusznicy prozachodniego rządu Mołdawii określali to mianem szantażu politycznego. Kreml zaprzeczał, jakoby rosyjski koncern wykorzystywał rozmowy gazowe do wymuszania ustępstw politycznych. W związku z niedoborami surowca Mołdawia kupiła niedawno m.in. gaz w od Polski i Ukrainy.
Andrei Spinu powiedział w poniedziałek, że Mołdawia i Rosja muszą podpisać jeszcze dwie mniejsze umowy, z których jedna dotyczy spłaty starych długów za dostawy gazu, szacowanych na około 709 mld dolarów. Jeżeli to nie nastąpi wówczas niedawno podpisany kontrakt gazowy może zostać anulowany.
- Jeśli nie dojdzie do wzajemnego zrozumienia między stronami, doprowadzi to do zerwania i anulowania umowy podpisanej 29 października - poinformował wicepremier Mołdawii podczas konferencji prasowej. Jak przekazał, umowa ws. zadłużenia oraz umowa o współpracy w sektorze energetycznym powinny zostać podpisane w 2022 roku. Do tego czasu Moskwa ma nie stosować sankcji wobec koncernu Moldovagaz.
Wcześniej Spinu, "w celu uniknięcia spekulacji", podkreślał, że podpisany dokument nie przewiduje żadnych politycznych warunków i nie jest powiązany ze sprawą Naddniestrza. Chodzi o odrębny dług za gaz pobierany przez separatystyczną republikę, który Rosja wycenia na 6,6 mld dolarów.
Wicepremier oświadczył, że podpisując nowy kontrakt z Gazpromem nie zrezygnuje z realizacji Trzeciego Pakietu Energetycznego UE, zwróciła uwagę rosyjska agencja TASS. Wcześniej pojawiły się komentarze, że może to być jeden z warunków stawianych przez stronę rosyjską.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock