W sprawie dostaw gazu z Rosji Europa nie była w ostatnich latach naiwna, ale chciwa - oceniła unijna komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager. W wywiadzie prasowym podkreśliła, że krajom europejskim zależało na tanim surowcu. - Trzeba wyciągnąć z tego naukę. Bezpieczeństwo dostaw ma swoją cenę, ale przynosi korzyści, to znaczy przewidywalność i spokój - podkreśliła
W opublikowanym w środę wywiadzie dla kilku europejskich gazet, w tym dla włoskiego dziennika ekonomicznego "Il Sole-24 Ore" Vestager oświadczyła, odnosząc się do uzależnienia niektórych krajów od dostaw gazu z Rosji: "Mówienie o naiwności nie ma sensu. W rzeczywistości byliśmy chciwi".
Rosyjski gaz w Europie. "Trzeba wyciągnąć z tego naukę"
- Chcieliśmy mieć tani gaz z Rosji, tanią siłę roboczą z Chin, tanie mikroprocesory z Tajwanu. Wydaje mi się, że trzeba wyciągnąć z tego naukę: bezpieczeństwo dostaw ma swoją cenę, ale przynosi korzyści, to znaczy przewidywalność i spokój - podkreśliła pochodząca z Danii komisarz UE.
Dodała: "W taki sam sposób, w jaki podczas pandemii stworzyliśmy przepustkę covidową i zorganizowaliśmy zakup szczepionek, teraz tworzymy przesłanki do wspólnego zakupu gazu".
Gaz ziemny. Ile surowca z Rosji sprowadza Europa?
Kraje Unii Europejskiej są w różnym stopniu uzależnione od rosyjskiego gazu. Średni udział surowca z tego kierunku w dostawach wynosi 35 proc.
Przez rosyjską inwazję w Ukrainie państwa Unii Europejskiej chcą uniezależnić się od dostaw ze Wschodu.
- W obecnej sytuacji Komisja Europejska zajęła się kwestią uruchomienia połączeń gazowych między Portugalią, Hiszpanią i Francją, co ma pozwolić na zredukowanie o jedną trzecią zapotrzebowania na rosyjski gaz w UE - poinformowała na początku maja przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Te plany obejmują powrót do rozważenia zawieszonego projektu śródziemnomorskiego korytarza gazowego MidCat - gazociągu łączącego Algierię, Półwysep Iberyjski, Francję i Niemcy. Inicjatywa ta została zablokowana trzy lata temu przez hiszpańskie i francuskie organy regulacyjne, które uznały, że budowa gazociągu nie będzie opłacalna w warunkach zastępowania gazu ziemnego odnawialnymi źródłami energii. Teraz jednak KE chce, aby gaz ziemny i energia nuklearna były klasyfikowane jako zielone źródła energii w ramach systemu unijnego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock